Skocz do zawartości
Forum

alicja88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kielce

Osiągnięcia alicja88

0

Reputacja

  1. Stess będzie mi bardzo miło. To jak jutro wrócę z uczelni to się odezwę ,myślę że ok 16stej 17stej powinnam być.także może bardziej umówimy się na kawke bo na rosołek może być za późno :) Jutro kolejny egzamin...systemy motywacyjne w zarządzaniu,ale może będzie dobrze ,babeczka jest bardzo fajna.Na uczelniach powinno być więcej takich wykładowców.Mimo wszystko 3majcie kciuki .miłego wieczorku życzę. pozdrawiam alusia :)
  2. Witam wszystkie Dziewczyny. Głupio mi przepraszać po raz kolejny przepraszać za moje milczenie.takie długie...ale przepraszam... Stess umówimy się na kolejny niedzielny rosołek? Pisząc z Francą miałyście obie racje...trudno zrobić pierwszy krok. przez ten okres co mnie nie było na forum nie było ani jednej awantury...jesteśmy z Michałem razem.żyjemy z dnia na dzień.nie umiem powiedzieć jak jest.nie jest źle ale czy jest genialnie?raczej nie czegoś mi brakuje. Nów mam wrażenie że przechodzisz coś podobnego???
  3. A robiłaś test ciążowy?
  4. Moja Droga Franco. Nie znam odpowiedzi na to pytanie ....a raczej znam a nie chce się przyznać .Moje serducho jest rozdarte na pół.1 część kocha go a druga jakby mogła to rozwaliłaby go wzrokiem. dwa tygodnie to nie wielki postęp ,ale wracam do domu z innym nastawieniem.to dla mnie w pewnym stopniu odpoczynek psychiczny. nie znam dnia abi godziny kiedy będzie kolejna burza.żyję chwilą,narazie nic nie planuje.zobaczymy co przyniesie następny dzień.
  5. Twosteps... bardzo współczuje Ci z powodu śmierci Twojej Mamy. Chce powiedzieć Ci tyle że byłaś przy niej w tych najważniejszych chwilach.TY byłaś przy niej Ona była przy Tobie.To że wtedy wróciłas do domu ,absolutnie nie masz sobie nic do zarzucenia.Mama jak to Mama zawsze chce dla swoich dzieci jak najlepiej.i Ona tego chciała. Zbliża się Dzień Matki ,zanieś kwiaty zapal lampkę ,pomódl się do Boga o jej duszę.po modlitwie porozmawiaj z Nią jakby siedziała obok.Ona Cię słyszy widzi z góry ,że Cię męczy ten problem i cierpi że jej córka się zadręcza.zrób to dla Niej i spójrz na to z innej strony. Ja tak robię ilekroć jestem na grobie swojej Babci którą bardzo kochałam.i tak jak Ty siedziałam przy niej całymi dniami.przewijałam z brudnych pampersów wieczorami wracałam do domu rano znowu szpital i pewnego dnia jej łóżko było puste....rozumiem Twój żal.Żałobę którą masz w sercu po stracie bliskiej Ci osoby nie da ominąć ...musi minąć trochę czasu.Tylko PAMIĘTAJ to nie Twoja wina... Bądź dzielna.trzymam za Ciebie Kciuki.
  6. Cześć Dziewczyny. przepraszam ze tak długo nie było mnie tutaj.Ale wierzcie mi ,uczelnia ,praca ,ogródek,dzieci siostry ,pisanie pracy na obrone...to wszystko sprawia że na necie siedzę bardzo mało. U mnie sytuacja wygląda tak że nie było rozmowy między Michałem a moja mamą ,bo Michał zwyczajnie jej unika.od tej pory co zaczeło być tak ostro między nami poprostu nie widuje się z nią.Dzieci siostry pytają a gdzie wujek Michał?dlaczego przyjechałaś sama?wierzcie mi nie mam pojęcia co odpowiedzieć w takiej chwili. Miała miejsce rozmowa.Mąż mnie przeprosił powiedział że zachowuje sie jak cham.i że będzie sie starał aby było lepiej między nami.co prawda od jakiegoś tygodnia gora dwóch nie było żadnych awantur.ale nie jestem wogole pewna czy on się naprawde sprobuje zmienic... Stess Ciebie przepraszam szczególnie za moje milczenie.mam nadzieje ze nie masz mi za zle.jeszcze raz przepraszam. Pozdrawiam i Dobranoc Ala
  7. Witam.dawno nie pisałam... u mnie bez większych zmian. nie kłócimy się z Michałem ,bo ze sobą nie rozmawiamy.spimy dalej osobno. On przesiaduje u matki ja sama w domu.już nie mogę sie doczekać zjazdów.przynajmniej nie bede musiała tutaj siedzieć. Nie wiem jak wytrzymam do pn...bo dopiero wtedy idę do pracy...dostaliśmy wolne.jeden dzień urlopu i długi weekend...
  8. Stess grunt że poszukiwania zakończyły się sukcesem :) nie dawno wróciłam z pracy.ciepla kąpiel po całym dniu ciekania jest najlepszym lekarstwem na opuchnięte nogi... Z Michałem mijam się teraz ,ja przyjeżdżam on śpi ,on wychodzi ja śpie.i nie ukrywam że jest mi z tym dobrze.śpimy osobno.ja w jednym on w drugim pokoju i jest spokój.przynajmniej w taki sposób się nie kłócimy... na dłuższą metę wiem że to nie rozwiązanie, ale narazie jest chyba najlepsze. Wiem co muszę zrobić,tylko zastanawiam się co złego jeszcze musi się stać żebym głupia w końcu zabrała spakowaną torbę ,wyszła i powiedziała to koniec... kolorowych snów życzę.Alicja
  9. ~stess I wdarło Alicję,z krainy marzeń ;)) Jestem ,jestem.Wczoraj zaglądałam na forum,ale chyba jaieś techniczne problemy,bo stronka zdrowia sie otwierała a juz żadne forum nie chciało... A że nie miałam za dużo czasu to sobie odpuściłam... Rano urząd skarbowy,póżniej bank,na końcu poczta ,do domu szybki obiad i rura do pracy.ale może wieczorem uda się napisać coś wiecej. Pozdrawiam.miłego dzionka życze pa Ala
  10. ~stess Alicja ? Co tam u Ciebie? Jakieś 40 minut wróciłam od mamy.wcześniej zdążyłam pokłócić się z Michałem... Mama niestety nie mogła dziś przyjechać,dodzwoniłam się do niej.siostra podrzuciła jej bliźniaki i w ten sposób została uziemiona w domu.a na dodatek zwyczajnie miała niezapowiedzianych gości.ciotka przyjechała. Moja rozmowa z Michałem skończyła się kolejnym nieporozumieniem...On nadal uważa że ja z nudów wymyślam ...że on ma poważne sprawy na głowie.stawianie garaży itd. itd... Jak przyjechałam to z ironią zapytał co słychać u Rynia?czyli Ryśka 'mojego taty.nie odpowiedziałam mu na to pytanie.Jesteśmy 3 lata po ślubie i jeszcze ani razu nie powiedział do nich mamo,tato...choć ja do jego rodziców właśnie tak się zwracam.chyba najwyższa pora przestać. A jeszcze dziś usłyszałam że co się tak uczepiłam jego matki.że ona ma prawo tutaj do wszystkiego i mam ją szanować ,bo to nie jest zła kobieta... w złości powiedziałam mu że w jego oczach to powinnam ją po d...e całować,nosić na rękach,przepraszać za to że żyje i kochać ją za to że rozpier...a moje małżeństwo... Zadałam mu pytanie dlaczego wziął od niej kasę na auto? nie umiał odpowiedzieć,kazał mi iść do niej się zapytać jak jestem ciekawa... Stess dzięki za dzisiejszą luźną rozmowę w południe:* A teraz idę się myć i spać... jutro 2 zmiana.znowu będziemy się mijać.bardzo się cieszę...a na dziś dość wrażeń... DOBRANOC WSZYSTKIM
  11. To fakt,w pracy dużo się dzieje... Ale nie wiem dlaczego tak wiele ludzi chodzi na boki... Pisałam do mamy,ale nie odpowiada...zaczynam się naprawdę martwić...dzwonię i też nie odbiera... pojęcia niemam o co chodzi.chyba pojadę zobaczyć co się u nich dzieje.
  12. Przemówił ludzkim głosem,ale daje rękę że to nie było szczere. Mama sądzę że nie zrobiłaby mi tego.ale to czekanie jest najgorsze... Gdyby coś się stało zadzwoniłaby... U nas w firmie różne rzeczy się działy...romanse,zdrady ,flirty były kiedyś na porządku dziennym...także nie zdziwiłabym się gdyby Tomaszek nie był święty ... Kamil np wplątał sie w romans z dziewczyną ode mnie z linii ,ale to inna sprawa...nie mnie to oceniać,ale namieszała mu w zyciu...a w sumie na własne życzenie sam sobie namieszał. ale tak jak mówię to opowieść bardzo długa i skomplikowana. chyba pójdę na spacer...
  13. Byłam u niego,zapytałam czy ma zamiar dalej mnie tak traktować .usłyszałam że odpoczywa po obiedzie.ja mu na to że faktycznie trzeba odpocząć bo to strasznie męczące było.po raz pierwszy od baaaaardzooooo dawna usłyszałam DZIĘKUJE ZA OBIAD.Ucieszyłabym sie nawet z tego ale nie wierzę w jego szczerość...
  14. No to mamy podobny styl.obie nie lubimy grać dam :) Tak Kamil jest taką dobrą duszyczką,ale ze względu na to że jesteśmy na innych zmianach rzadziej rozmawiamy.od czasu do czasu telefon czy sms.ale jesteśmy na bieżąco co u nas.zdeklarował się że jakby co pomoże mi szukać jakiejś kawalerki... Tomek ,myślę że ma żonę.obrączki co prawda nie widziałam,ale Stess nie podpuszczaj mnie... Taki facet nie mógłby być sam... Jakby musiałoby tak być jak kiedyś to sądzę że sama za tą kurą bym biegała.Ale stereotyp myślenia ma taki jak tamci ludzie z tej etopki... No poczekam jeszcze z godzinke i sie sama do niej odezwę. a Michał pojadł i poszedł dalej spać ,bądź leżeć... idę sie zapytać czy nie ma zamiaru sie zmienić i czy bedzie dalej się tak zachowywał i mnie nie zauważał...
  15. Stess zawsze możesz ratować się butami na koturnie bądź szpilkami,jak je lubisz :) Ja szpilki miałam w swoim życiu raz na nogach...i dla bezpieczeństwa swojego i innych daruje sobie...raz że nie umiem w tym chodzić to dwa że będąc tak wysoka źle się czuję.bo wszyscy są ode mnie niestety niżsi... Ja tego Tomka znam tylko z widzenia.a to że wiem jak ma na imię to wiem z jego spodni.juz wyjaśniam...na naszych zakładowych ubraniach mamy plakietke z imionami.wszyscy z produkcji są na TY więc to ułatwia sytuacje,gdzie ludzie rotują się na stanowiskach. A takiego kolege od kawy i pogaduch mam .Kamil jest w moim wieku,ma żone i 5letniego synka.on wie o mnie dużo ja o nim też.tyle tylko że teraz nie widujemy się zaczęsto bo pozamieniali nam zmiany,jak ja kończę to on zaczyna. Naprawde spoko koleś,ale nie patrze na niego jak na faceta tylko dobrego kumpla.on na mnie zreszta też :) Michał wstał,je rosół w kuchni... A ja zaraz napisze do mamy bo coś długo sie do nas nie odzywa...może się rozmyśliła...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...