vatel

w tym roku zima była wyjątkowo" niegrzeczna".na początku marca kiedy to zrobiło się odrobinkę cieplej zauważyłem , że naprawdę wielu mężczyzn (mieliśmy nadzieję ,że to już wiosna)chodzi w tej samej stylizacji co przy minus 15,a kobiety od razu zmieniły ulice w coś pięknego ubierając kiecki ,tuniki ,sweterki właśnie do legginsów i rajstopek niezakrywając ich spodniami bo jednak stwierdziły, że nie ma to jak komfort.moja żona nie przepada za spodniami, które to w sumie są lepsze zimą od kiecki ale jak tylko sie troszkę ociepliło wskoczyła od razu w kiecuszkę i założyła rajstopki.zmierzam do tego ,że porażką wielu mężczyzn jest to iż potrafią w tych samych łachach łazić cały rok.nie mówię tu o żadnym transsexualiźmie czy gejozie,ale nowe style panujące na ulicy(np.a la justin bieber) dają nam tylko do zrozumienia ,że łachmyta łażący w jednych dresach,z łysą pustą pałą ,cały rok tak samo, twierdzący ,że jest tutaj niewiadomo kim nietolerując innych pracuje właśnie dla takich właśnie wyemancypowanych zadbanych mężczyzn noszących pod gajerkiem nylonik-czy to rajstopki ,czy podkolanóweczki.nosząc cieńszy nylon 8 godzin bez zdejmowania pantofli moja noga nigdy nie będzie tak capić jak gira wyjęta z byle adidasa po 2 godzinach łarzenia na spacerze w grubych sportowych skarpetach.słyszałem i widziałem ,że pewna znana wszystkim hamom firma wypuściła na rynek sportowa linie skarpetek z OGROMNĄ domieszką nylonu dla lepszego komfortu.a że taki drech nawet nie czyta co nosi (bo nie umie albo nie przyjmuje do wiadomości?) to już jego problem.wiele kobiet zwyczajnie i po prostu boi się zwrócić uwagę swojemu facetowi o to żeby ten lepiej dbał o siebie ,bo jedyne co uzyskają to zjebę i liścia.uważam ,że poprawiłem swą atrakcyjność sexualną nosząc nylon bo nawet moja własna żona i wiele innych osób twierdzi ,że jest to zjawiskowe.a jak ktoś szuka tylko zaczepki bo go morda swędzi to lepiej niech patrzy pod nogi i szufluje dalej łopatą na budowie lub dociepla bloki ,i zastanawia się czy jego pan i władca noszący nylonek mu zapłaci czy nie.tu pojawia sie też kwestia noszenia bielizny termoaktywnej(nie sprawdza sie tak dobrze pod ubraniem jak nylon-a i w pomieszczeniach nie polecam) ,która kosztuje kosmiczne pieniądze dla hałastry (inaczej nie da się nazwać snobistycznych ograniczników umysłowych) ,która właśnie woli z gołą dupą biegać a później leczyć żylaki i w wieku 30 lat zaledwie narzekać na korzonki.powodzenia debile.nawet lekarze rozkładają ręce w takich przypadkach.

do tabakiera.każda stylizacja modowa ma swoje odzwierciedlenie w różnego rodzaju fetyszach.ktoś lubi skórę ktoś trampki ,a ktoś nylon.jeśli chcesz koniecznie zobaczyć kolesia w szortach z nylonem na nogach to polecam różnego rodzaju strony np. na facebooku powiązane z tym tematycznie.wiele zdjęć przedstawia normalne stylizacje chociaż niektóre cymbały wrzucają tam zdjęcia typowo gejowskie psujące całą atmosferę.zależy jak kto patrzy i pod jakim kątem.

kobiet nikt nie krytykuje za spodnie które to są męską częścią garderoby.zaciskamy też zęby jak widzimy kobitkę xxxxxl ubraną w legginsy nad którymi wisi "koło ratunkowe"czyli opona.wtedy to dopiero żygać się chce