tez dodam swoje pare groszy anfetamina nie uzaleznia, odchudzam się sama na niej bo próbowałam już wszystkich diet cudów itp. ale ja po prostu mam mocna wole nie pale bo mnie nie ciagnie choć potrafie, biore amfe tylko jak mnie bierze apetyt na jedzenie,taki ze wyjadłam bym cała lodowke,jestem na diecie 500kcal wdodatku, i polecam ja każdemu jeśli chce schudnąć ja wazylam 92 kg przy wzroście 162cm to bardzo dużo aktualnie waze 77,4 kg po 2 miesiącach diety i skora jest elastyczna,pomalu się zbija nie wisi czy cos, amfe biore czasem nie dziennie zazwyczaj tak jak pisałam gdy nasila mi się bardzo głód,ale to tylko raz na kiedy, nie powiem czasem w weekend wezme sobie trochę,piwko wypije pobaluje, ale to nie powód do tego ze jestem uzalezniona lub ze można się uzaleznic, normalni ludnie tez to biora, czy jaraja ziolo,a niby nielegalne, i niszczy organizm,a lekarze przepisują na recepty to,jak się ma raka.(w holadi legalne) i umarł ktoś ?? amfe tez slyszalam ze na receptę jest, umnie w angli na jakas tam chorobę nie wiem jaka i dokładnie na co ale jest. a ci co sa uzależnieni to od czegos innego, jak maja slaba psychikę doświadczyli czegos zlego w zyciu itd. to siegaja poto by się odstresować tak samo jest z papierosami czy alkoholem, tylko ze jak ktoś z amfy skacze na cos moznieszego jak koks czy inny narkotyk do zylni to się uzaleznia, ale jak ktoś od czasu do czasu chce brac by tylko glud zminiejszyc tak jak to w moim przypadku,to nic mu nie grozi, tylko zaznaczam w małych ilościach i nie dziennie,przerwy bo naprawdę zamiast schudnąć się organiz wykończy,najlepiej tak jak pisze dieta 500kcal czy 800 czyni cuda a nie wyniszcza organizmu,tylko czeba sporzywac odpowiednie produkty z witaminami.Pozdrawiam wszystkich którzy daza do idealnej wagi i sylwetki, jak co pisać na pw domnie o wszystkim doradzę jestem już zaglebiona w tym doswiadczeniiu:)
