-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gothica
-
Chyba nie ma na to jakiejś recepty. Ciężka sprawa skoro go widujesz w pracy... Chyba najlepszy będzie dystans.Wiem łatwo powiedzieć a trudniej zrobić... Skup się na pracy a nie na nim. Może masz jakieś hobby, które da Ci tą odskocznie od rzeczywistości i pomoże wyładować napięcie?Jeśli to jest zbyt męczące to może zmień prace?
-
Moim zdaniem to że Cię okłamywała nie jest dobre, ale też pomyśl o tym że może było dobrze dopóki się w niej nie zakochałeś? Jeśli Ona o tym wie a z jej strony to była tylko przyjaźń, mogła po prostu się tego przestraszyć?
-
A i jeszcze kiedyś czytałam "Pamiętnik narkomanki" Barbary Rosiek, pamiętam że bardzo mi się podobała. Muszę do niej wrócić :).
-
austeria czytałam ją :) piękna :) Czytałaś inne książki tej autorki?Mi najbardziej spodobała się właśnie ,,Poczwarka".
-
,, Adam i Ewa to młode, zamożne, wykształcone małżeństwo. Spełnieniem ich ambicji i planów na przyszłość ma stać się dziecko. Jednak jego narodziny okazują się ruiną, nie realizacją marzeń: dziewczynka ma zespół Downa w wyjątkowo ciężkiej postaci. Ewa - poprzez instynktowne poświęcenie - uczy się akceptować córkę, choć nie jest w stanie dotrzeć do jej świata. Adam, którego zawiedzione nadzieje zamieniły się w odrzucenie, coraz bardziej oddala się od rodziny. Nie ma pojęcia, że Marysia-Myszka - niezdolna do wypowiedzenia poprawnego zdania i wykonania sensownej w ludzkich oczach czynności - zrywa jabłka z rajskiego drzewa i rozmawia z Bogiem. Czy zdarzy się coś, co otworzy zatrzaśnięte między nimi drzwi? Być może klucz znajduje się w przeszłości... Książka Terakowskiej to poruszająca do głębi opowieść o tym, jak wiele - zbyt wiele - czasu trzeba często, by zrozumieć, że prawdziwa miłość nie stawia warunków, i o tym, jak trudno zburzyć mur obcości, który wyrósł niepostrzeżenie między człowiekiem a jego własnym dzieciństwem." Mi osobiście się podobała.Moim zdaniem było też opisane życie widziane oczyma dziecka z downem .Parę razy nie mogłam się powstrzymać i czytając płakałam....
-
No widzisz:). Cieszę się że coś Ci się spodobało :) Są też polscy wykonawcy jak np Dżem który uwielbiam, Hey,Edyta Bartosiewicz itd. Ostatnio choć nie w moim stylu zdarza mi się słuchać tego
-
Teraz coś z innej beczki ;)
-
~Mala__MI uwielbiam te utwory :). Jest jeszcze wiele innych, ale te towarzyszą mi już kilka dobrych lat i za każdym razem wywołują silne emocje.Wystarczy założyć słuchawki na uszy i odpływam... Nie mają słów a tak wiele pokazują ;). Lubię większość utworów Clint Mansell, słucham również Eluveitie i wiele innych ;) &feature=endscreen Ważne aby muzyka dawała ukojenie, pobudzenie i radość.Moim zdaniem każdy może ją interpretować na swój sposób...
-
A to coś ode mnie :)
-
A to coś ode mnie :) HsS1MS3EqyM[/yt]#!]Tekst linka ax6nxy1OJX4[/yt]]Tekst linka
-
~Mała__MI Ostatnio jestem zakochana w Nędznikach. Nawet nie wiedziałam że Anne Hathaway potrafi tak pięknie śpiewać Świetny kawałek.Nie znałam go. Dziękuję za pokazanie ;)
-
,,nagonki pedofilijnej" ???
-
Też mam akwarium.Na swój sposób jest to wciągające... Wymaga sporo pracy (samo czyszczenie i wyparzanie zajmuje trochę czasu). Wiadomo że rybki się nie przytuli ani się z nią nie wyjdzie na spacer jak z psem. Można się dowiadywać ciekawych rzeczy jak np to że rybki mogą chorować na ospę- wcześniej tego nie wiedziałam. Są ciekawe stworzonka jak np zwykły ślimak, ale nie taki zwykły bo zabija...Ostatnio zabił mi dwie krewetki... A więc w jakimś sensie akwarium może być ciekawe.Żyje swoim życiem, które można obserwować...
-
Ja czytałam jakiś miesiąc temu ,,Poczwarka" Doroty Terakowskiej.Świetna książka.Pochłaniająca w całości.Dająca tyle emocji, pozytywnych i negatywnych.Smutna a zarazem pokazująca ten wspaniały rodzaj miłości,matczynej miłości. Po niej przeczytałam ,,Ono", szczerze mówiąc nie trafiła do mnie tak jak ,,Poczwarka". A teraz czytam ,,W krainie kota".
-
Myślę że mężczyzna mający stałą partnerkę, uprawiający z nią seks kiedy tylko ma ochotę, potrafiący dbać o urozmaicenie aby nie wkradła się rutyna nie stresuje się z tego powodu.Jest zaspokojony i zadowolony. Stres...On z każdym jest...I nie musi mieć nic wspólnego z niezaspokojeniem seksualnym. Zaspokojony seksualnie mężczyzna też może łysieć.
-
Jak żyć, gdy chłopak zostawił mnie w ciąży i nie mam pracy?
Gothica odpowiedział(a) na wiki29 temat w Forum Psychologia
Wiki29 zaszłaś w ciąże "nie świadomie", choć świadomie bo na pewno wiedziałaś skąd się biorą dzieci.Współżyjąc kobieta ma świadomość że może dojść do zapłodnienia. Opowiem Ci kawałek mojej historii... Zaszłam w ciążę w wieku 16 lat a urodziłam jak miałam 17.Tak byłam jeszcze smarkulą, która powinna się uczyć i korzystać z życia jak jej rówieśnicy.Jednak wybrałam życie, życie najwspanialszej istoty w moim życiu. Mój ojciec jak się dowiedział o mojej ciąży kazał mi ją usunąć!Ile się nasłuchałam...ile łez poleciało... Nie żałuję.Dzisiaj mam wspaniałą córkę, która dodaje mi sił. Też nie planowałam dziecka.Nie myślałam o tym że mogę zajść w ciążę. Jak można odebrać życie tak niewinnej istocie?Jak można odebrać prawo do istnienia? Ja wiem że jest Ci strasznie ciężko.Mi też było, było mi cholerni* ciężko. Urodziłam i siedziałam w pieluchach a inni się bawili na imprezach. Cieszę się że mam swoje Szczęście które teraz chodzi w moich szpilkach po mieszkaniu :P. Jeśli naprawdę nie jesteś w stanie zapewnić podstawowych warunków dla dziecka zawsze możesz je oddać komuś kto ma warunki ale nie ma własnego Szczęścia a tak bardzo pragnie je mieć...Możesz się zrzec praw do dziecka tak jak pisała eeeh... Aborcja nie jest jedynym wyjściem, jest najgorszym ze wszystkich... -
A co jeśli mężczyzna jest zaspokojony, ma kobietę która zawsze ma ochotę na seks bo też tego potrzebuje, ale on i tak łysieje? Chyba niekoniecznie łysienie jest spowodowane brakiem seksu. Chociaż jego brak na pewno doprowadza do frustracji...
-
~laura1 nie wiem co robić, ma strasznie trudny charakter , szybko sie obraza. gdy z nim rozmawiam to mówi ze marudze i cały czas szukam problemow.czasami nie mam siły ,myslę ze gdy do niego mowie tłumacze mu to on to jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza . Powiedział mi ze i tak zrobił postęp bo był ze mna i nie poszedł do kolegów zeby dalej z nimi pić. To o czym piszesz wskazuje na to że Twój chłopak ma problem i chyba sam go nie pokona. Moim zdaniem to jest delikatna sprawa, ale powinnaś postawić sprawę jasno bo później może być trochę za późno.Tylko żeby dał sobie pomóc...
-
Moim zdaniem powinnaś spojrzeć na siebie pod innym kątem.Patrz, nie jesteś brzydka.Masz niepowtarzalną twarz, nieidealnie idealną.Jedyną w swoim rodzaju.Ja mam spory nos i kilka piegów na nim- ale i tak go lubię.Kocham swoje rozstępy po ciąży.Biust mam mały a właściwie maleńki.Co z tego?Nie chce być "plastikiem o idealnych wymiarach". Kiedyś miałam na tym punkcie kompleksy.Śmiać mi się chce jak sobie przypomnę co mi kiedyś powiedziała klientka w sklepie : Ogląda staniki a tam rozmiar 75 A i mówi do mnie -"Ja nie wiem po co i dla kogo takie małe robią?!" na co ja - "Np dla mnie, to jest mój rozmiar" a ona z posmutniałą miną - "Oj...Zawsze można powiększyć" Myślałam że pęknę ze śmiechu, powiedziałam że wolę małe naturalne piersi niż duże sztuczne. Wągry znikną, nie zostaną na całe życie ;). Jak ,,przyjaciółka" Cię próbuje oswoić z tym że "jesteś brzydka"?? Co do ćwiczeń i bólu mięśni...musisz się rozruszać.Nie ma magicznego środka na piękno...Nic nie ma bez wysiłku... Głowa do góry ;)
-
Ja bym zadzwoniła na Twoim miejscu aby sprawdzić czy nic się nie stało.Nigdy nic nie wiadomo...
-
To tak jak z gotowaniem ;). Trochę tego i tamtego i wychodzi coś wspaniałego ;). Warto urozmaicać smak potraw oraz smak życia...Bo ciągle jeść to samo... Jeśli to nic niebezpiecznego ani wbrew Tobie to czemu nie.