Skocz do zawartości
Forum

bezradna.zrozpaczona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bezradna.zrozpaczona

  1. Dziękuję za życzenia. No wlasnie boje sie ze mama zmieni zdanie :( a na obdukcje nie pojdziem, rozmawialam z nia na ten temat !
  2. właśnie do niego dzwoniłam, zapytałam czy jest zadowolony z siebie, na co on mi odpowiedział, że "dobra dobra, glowa mnie boli" No kur*a bez jaj!!! Po czym się rozłączył :////
  3. Mam dziś urodziny i dostałam za razem wesołą i smutną wiadomość od mamy. super!! Dzwoniłam do niej, postanowiła iść z tą sprawą do adwokata. Chcę się rozwieść i wyeksmitować go z domu. Mówiła mi że nie pozwoli się tak więcej traktować, wczoraj ją pobił...pełno śladów na ciele. Pierwszy raz zdarzyło się ją tak uderzyć.
  4. Ja też jej nie rozumie. Dziś sytuacja się powtórzyła, jednak nie mam jak wrócić do domu. Jestem w szkole, ok.40km od domu...
  5. franca, boje się strasznie, że będzie jeszcze gorzej. Wydaje mi się, że jest on zdolny do popelnienia jakiegoś przestępsta :( Najgorsze jest to, że wszystkie problemy przyniosi do domu. Tłumaczy mu mama, że jeśli jest zly niech najlepiej nie wraca do domu na noc, niech się nie awanturuje.
  6. eh.. nie rozmawiałam. Z nim nikt nie dojdzie do jakiegokolwiek porozumienia. Gdy zaczyna się temat o AA ( zawsze gdy jest trzeźwy ) Udaje świętego, nic sie nie odzywa, albo mówi "dajcie mi spokój, co ja wam robię" On przeważnie się tak upije, że nie pamięta na drugi dzień co robił. Niestety my musimy na tym cierpieć, ale on tego chyba nigdy nie zrozumie. Dopiero jak JA albo MAMA wylądujemy w szpitalu z jego powodu lub będziemy mieć znaki pobicia na ciele może wtedy coś to zmieni. Kurde.. nie wiem sama już co mam o tym myśleć. Znów nie przespałam nocy.. STANDARD !
  7. Dziękuję! :) :) Mieszkamy w bloku, sąsiedzi to słyszą na bank. Jednak jeszcze nigdy nikt nie zainterweniował. Może gdyby oni zadzwonili na policję, nie było by na mnie i na mamę.
  8. Postaram się jakoś dobrnąć do matury. Nie będę w tygodniu mieszkać w domu, przyjeżdżać będę na weekendy. Bo w domu nie będę miała warunków do nauki. Poza tym, ojciec na chwilę nie uspokoi, ale później znów będzie to samo, a ja nie mam zamiaru opuszczać szkoły z jego powodu. DZIĘKI WIELKIE !
  9. no wiem "eh.' kurde, to wszytsko mnie przerasta. Na razie skupię się na maturze, a później będę myśleć co z tym zrobić. Myslicie ze to dobry pomysl
  10. Postaram się o tym porozmawiać jutro z mamą. Franca, dziękuję, troszkę udało Ci się mnie przekonać i wesprzeć! Chcę jutro ojcu wszystko wypomnieć, jak będzie trzeźwy! Myślicie, że to będzie dobry pomysł.
  11. Mama jest naiwna. Na drugi dzień, ojciec ją przeprasza i wszystko jest piękne. Jednak sytuacja sie powatrza ! ja mam tego serdecznie dosc! Ja moglabym sie wyprowadzić z domu, jednak wiem,ze mama tego nie zrobi. Nie chcę też jej zostawiać z tym problemem sama...
  12. Nie chcemy zostawiać mieszkania, bo wiemy że jak wpadnie w szał to potrafi wszystko rozwalić, zniszczyć itp. Dziś już miałam wykręcony numer na policję, jednak zrezygnowałam z tego...
  13. Mam już tego na prawdę dość. Myślę, że jakoś mi doradzicie, pomożecie w jakikolwiek sposób. Zacznę od początku. Mam 19 lat, jestem w ostatniej klasie liceum, matura zbliża się wielkimi krokami, a tu ciągły stres, nerwy, złość, rozpacz. Od pewnego czasu mój ojciec zaczął spożywać alkohol, nie co dziennie, ale zdarza się to coraz częściej. Na początku jak pił.. UPIŁ się i poszedł spać. Od pewnego czasu zaczęły się problemy. Wyzywał mamę i to tak wulgarnie, że nie mogłam słuchać tego i zawszę włączałam się w ich dyskusję.. Dziś sytuacja się powtórzyła, ale tym razem OJCIEC uderzył mnie... pierwszy raz w życiu!!! Ten ból, który teraz odczuwam jest nie do opisania. Mam wsparcie w przyjacielu, chłopaku. Ale oni nic nie mogą poradzić na sytuację w domu. Boimy się z mamą dzwonić na policję jeśli jest awantura, boimy się tego, że następnym razem będzie jeszcze gorzej..!!! POMÓŻCIE!!! Co mam robić ? :( :( przez to wszystko nie mogę skupić się na nauce.. :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...