Witam,
Mam "mały" problem aczkolwiek jest on dla mnie olbrzymi. Mam 20 lat jestem normalnym facetem, od kilku lat masturbowałem się na początku ze średnią intensywnością potem częściej czasem kilka razy w dniu, ale odstawiłem to jakieś miesiąc może 1,5 miesiąca temu i nie chce mi się powtarzać tego procederu, natomiast zacząłem współżyć z moją kobietą. Problem tkwi w tym że nie potrafię osiągnąć szczytowania poprzez igraszki oralne albo przez stosunek ( w sumie stosunek był tylko raz i z prezerwatywą, aczkolwiek trwał długo i nie ozywałem tego "jestem blisko" po prostu nie mogłem dojść. Jest to dla mnie ogromny problem jak to dla mężczyzny wydaje mi się że jest to nadmierny skutek wcześniejszej masturbacji, moja partnerka umie doprowadzić mnie do orgazmu poprzez połączenie pieszczot oralnych z masturbacyjnymi ale mnie to martwi bo widzę że jest mi dobrze kiedy używa techniki masturbacyjnej, dodam że musi to robić z dużą częstotliwością to jest podobne do mojego onanizmu a ja nie chce żeby tak wyglądało moje współżycie, wiem że wina leży po mojej stronie i chciał bym coś na to zaradzić co możecie mi podpowiedzieć bo ta sprawa spędza mi sen z powiek. Chciałem jeszcze zapytać czy jeżeli podjął bym leczenie u seksuologa to ile trwa kuracja i czy ona jest skuteczna bo juz zwątpiłem w moje możliwości i męskość
Pozdrawiam serdecznie i liczę na pomoc.
