Skocz do zawartości
Forum

adaw

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Wrocław

Osiągnięcia adaw

0

Reputacja

  1. Do chłopaka, który mieszka we Wrocławiu- Czy Ty w ogóle słyszysz siebie? Pracy dla facetów jest mnóstwo, tym bardziej teraz kiedy zaczyna się sezon na wszelkie prace budowlane...Ręce mi opadły, jak przeczytałem Twój post. Ogarnij się, wstań, szukaj pracy, porozmawiaj z dziewczyną i rodzicami o tym. A jak masz myśli samobójcze to zgloś się do psychologa. Głowa do góry. Pomyśl co takim głupim krokiem zafundujesz swojej rodzinie i dziewczynie...
  2. Ale pamiętaj, ze ta nienawiść jest destrukcyjna dla Ciebie. Myśl teraz o sobie, nie kotłuj się w tym wszystkim bo zwariujesz. Ona, oni nie są tego warci. Popełnili poważny błąd, skrzywdzili wiele osób. Zadbaj o swój spokój psychiczny.
  3. To wina Twojego męża, przestań się nakręcać i budować tą nienawiść do tej kobiety. Bo zniszczysz samą siebie. Błądzisz, bo próbujesz zrzucić odpowiedzialność na tą kobietę... To by się stało wcześniej czy później, coś"wisiało" w powietrzu, a jej osoba była tylko zapalnikiem. Jeżeli nie ułożysz sobie tego w głowie popadniesz w chorą nienawiść, która nie zniszczy kochanki, ale zniszczy Ciebie i całe Twoje otoczenie. POWODZENIA!!!!
  4. Mam wrażenie, ze ten facet Ci się podoba po prostu. Trzęsą ci się ręce, ale nie dlatego, że się boisz.I wiem, że na policję nie pójdziesz, bo Ci na nim w jakimś dziwnym sensie zależy.Lepiej przyznaj się sama przed sobą.
  5. Bardzo Ci współczuję, jest to bardzo poniżające dla kobiety. Ale bardziej poniżający było by gdybyś chciała go zatrzymać na siłę. Gdyby nie kochał tamtej kobiety, to by nie odchodził. Człowiek, który zostawia trójkę dzieci, nie jest wart.On już wybrał, a Ty musisz teraz złapać równowagę. Niech płaci alimenty, a Ty poszukaj lepiej płatnego zajęcia. Będzie ciężko, ale z godnością. Może jeszcze jakaś pomoc psychologiczna dla Ciebie i dla synów. A rodzice nie dostaną zawału-pomogą Ci.
  6. Znam ta osobę od dawna, właściwie od dziecka. Zawsze taka była. Teraz się to nasiliło, ponieważ zmarła jej bliska osoba. Zawsze była nerwowa, już jako dziecko. Potrafiła jako nastolatka poobijać (delikatnie mówiąc) samochód swojego faceta w akcie zemsty. Myślę, ze nie raz wyładowała agresję na swoich partnerach. Impulsywna, mściwa, docierają do niej sprzeczne informacje z tymi wysłanymi. Mam wrazenie,że wszystko bierze przez swój pryzmat i dochodzi do takich idiotycznych sytuacji. Np. osoba pyta o coś, mówi, a ona potrafi tak to przekręcić i znowu jest powód do nerwów i wyzywania.Pomocy.
  7. Mam młodą osobę w moim bliskim otoczeniu, która ma chyba problemy z psychiką. 30 lenia, atrakcyjna kobieta, zawsze pewna siebie, odważna.Mnóstwo wielbicieli. Nerwowa do granic, choć w tym domu zawsze było nerwowo i kłótliwie. Myślałem,ze to kwestia złego charakteru, ale wydaje mi się,że problem tkwi głębiej. Ludzie w pracy jej nienawidzą, ponieważ jest kłótliwa i wprowadza bardzo niemiłą atmosferę. Wszystko jest podszyte strasznymi nerwami, emocjami.Podstawowe czynności życiowe są problematyczne. Ma roszczeniową postawę wobec świata.Wraz z coraz bardziej nieudanym związkiem, zwiększała się ilość makijażu na jej twarzy, w końcu zaczęło to być groteskowe, bo wyglądała jak klown. Wycięte skórki u paznokci az do krwi, bo musi być idealnie. Nienaganny strój i fryzura i zakaz jedzenia w samochodzie i mieszkaniu. Moze to banały, ale próbuje przedstawić ten typ osobowości. Przyjmuje rzeczywistość przez pryzmat swoich przeżyć i złych emocji, często dorabia ideologię zupełnie nieadekwatną do wydarzenia. Po bardzo wstrząsającym wydarzeniu rodzinnym znacznie się pogorszyło-nerwy, kłótnie i nieopanowana złość-na siebie, na świat, na ludzi, na wszystkich i poczucie ciągłej niesprawiedliwości. Z drugiej strony poświęca się dla chorej osoby. Ach-i jeszcze jedno- wcześniej wianuszek wielbicieli, teraz-odpycha wszystkich mężczyzn. Zresztą nie wiem kto by dłuzej wytrzymał z taką osoba. Poproszę o pomoc w nakierowaniu na formę pomocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...