Skocz do zawartości
Forum

Laura7

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Rzeszów

Osiągnięcia Laura7

0

Reputacja

  1. Witam. Jakiś czas temu moja wychowawczyni kazała nam przed klasą zaprezentować coś żebyśmy poćwiczyli przed maturą. Na początku myślałam że mamy prowadzić jakąś rozmowę między koleżanką przed klasą. Niestety okazało się że każdy osobno. Nie mam żadnego pomysłu, co mogłabym zaprezentować. Na dodatek panicznie się tego boję. Prezentacja ma trwać do 5 min, jednak ja nie jestem w stanie tego zrobić. Gdy jestem pytana i popatrzę się na klasę chce mi się aż płakać bo każdy się na mnie patrzy i słucha to co mówię. Wstydzę się nawet powiedzieć większej grupie cześć, gdy czekają na lekcję lub po lekcjach.. Nie wiem co mam zrobić. Zostałabym w domu, ale za tydzień znów będzie to samo. Na maturze nie będzie chyba koło 40 osób słuchających co mówię, na co patrzę, jaką mam minę itd.Proszę o pomoc.
  2. Witam. Chodzę do nowej szkoły od września (liceum). Na początku nie znałam nikogo. Zaprzyjaźniłam się z 3 dziewczynami, jednak one rozmawiają między sobą, spotykają się,a mnie w ogóle nie widzą. Gdy jestem sama, z jedną z nich, nie wiem o czym rozmawiać. Nie mam z nimi tematów,a w klasie jest parę osób z którymi mogę gadać cały czas o niczym, jednak oni mają już tam kogoś i nie spędzam z nimi dużo czasu. Nie śmieszy mnie to co mówią moje 3 koleżanki, wręcz się nudzę gdy opowiadają jakieś żarty. Jedna z nich (Kasia) miała w styczniu urodziny, robiły sobie zdjęcia, byłam też na niektórych, wrzuciły zdjęcia na portal społecznościowy gdzie są tylko we 3. Zdjęcia ze mną od razu usuwały. Piszą do siebie na kartkach na lekcji. Jak się z czegoś śmieją nie chcą mi powiedzieć z czego. Idą razem a ja za nimi z tyłu. Tak było od początku. Zastanawiam się, co może być przyczyną? Ogólnie mam teraz słabe oceny, jednak staram się, a ich trójka ma najlepsze oceny w klasie. Może dlatego? Czasami mam wrażenie że im przeszkadzam. Raz powiedziałam im, że mówią cały czas między sobą, a ja jestem cały czas obok. Przez tydzień traktowały mnie jak siebie w 3. Teraz jest znów to samo. Nawet śpiewały kiedyś piosenkę i grały na gitarze. Słowa były nasza trójka coś tam jest najlepsza. Na końcu Kasia zorientowała się ,że jestem jeszcze ja, ta czwarta. Moja koleżanka z gimnazjum zaproponowała żebym zaprzyjaźniła się z kimś innym, ale każdy w klasie już z kimś siedzi. Połowa koleżanek z mojej klasy nie mówi mi cześć, nawet na mnie nie patrzą. Jestem w stanie zawsze coś powiedzieć, ale zazwyczaj nikt mnie nie słucha, albo nie chcą słuchać. Moje 3 koleżanki są też wysokie, wszystkie mają ciemne włosy, a ja jestem drobna i jestem blondynką. Kiedyś jedna z nich powiedziała ,że wszystkie blondynki są głupie, zdenerwowałam się, okazało się ,że ona nawet nie zauważyła ,że mam jasne włosy, a już 2 półrocze. Miałam kiedyś koleżankę w podstawówce, Martę. Była bardzo nieśmiała,skryta. Rozmawiała tylko ze mną. Nasze drogi się rozeszły w gimnazjum. Często widzę na portalu społecznościowym jak chłopaki ją zaczepiają, piszą komplementy, są razem na zdjęciach. Marta otoczona przez wszystkich. Nawet na jakieś dyskotece długo rozmawiała z moim bratem, a gdy przychodziła do mnie w podstawówce, wstydziła się bratu cześć powiedzieć. Chciałabym być taka jak ona teraz, popularna, lubiana, żeby nikt o mnie nie zapominał, co zdarza się codziennie. Jest mi też przykro z powodu tego ,że prawie każda koleżanka z klasy ma chłopaka. Ja niestety nie mam. Staram się być uśmiechnięta, miła. W podstawówce i gimnazjum byłam w centrum zainteresowań chłopców jeśli chodzi o dziewczyny. Cały czas byłam zaczepiana,dostawałam masę komplementów. Wiele osób do czasu liceum mówiło mi ,że jestem bardzo ładna i nigdy nie przestaję się uśmiechać. Zdarzało się ,że na ulicy ktoś obcy powiedział, że mam piękne włosy, że jestem piękna.Teraz nikt mi tak nie powie.Nie wiem co się stało...Dlaczego stałam się tak nagle niewidzialna dla wszystkich?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...