Witam Może jest ktoś mi wstanie odpowiedzieć i pomóc:) Ostatnią miesiączkę miałam 11/12. Od 18/12 współżyłam z mężem bo staram sie o dziecko.Czekała w styczniu na następną ale nie przyszła. Wiec zrobiłam test 3 dni po spodziewanej miesiączce wynik negatywny. Poczekałam parę dni i dalej miesiączki nie ma wybrałam się do lekarza. Gin zrobiła mi USG brzucha i stwierdziła ze nic tam nie ma przepisałam mi luteinę pod język i brać tydzień. Tak zrobiłam ale nic to nie dało bo miesiączka dalej na wakacjach. Zrobiłam ponownie test wynik negatywny. 28/01 wybrałam się do bardzo dobrej gin stwierdziła ze mam powiększoną macicę i jestem w ciąży. Dziś zrobiłam badanie BHCG wynik 0,50 Norma 2,90. Czy to oznacza ciążę. Czy możne jestem we wczesnej ciąży. Proszę o pomoc bo już głupieję. Dodam że mam temperaturę 37,5, chodzę bardzo często siusiu i zbiera mnie cały dzień na wymioty i prawie już tydzień boli mnie brzuch i jajniki.