Skocz do zawartości
Forum

maja3003

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    gdańsk

Osiągnięcia maja3003

0

Reputacja

  1. Twoja wiadomość wzbogacona o te 3 filmiki - to byłcios w samo sedno..rozkruszyło tą maskę którą mam po to by narzekać i od tego uzależniać..bo chyba się uzależniłam od narzekania..to straszny brak wdzięczności wobec nieszczęść jakie spotykają ludzi i teraz widzę - że jest to GŁUPIE..OHYDNE.. pomijam, że na ostatnim filmie ryczałam bardziej niż cała tam przedstawiona widownia - ale zadziałało.. jestem bardzo wdzięczna i o ile będę mogła kiedyś w czymś pomóc - pomogę.. DZIĘKI! wszystkiego dobrego
  2. dziewczyny, próbowałam małych kroczków..Gdy mam zryw i motywacje wlaśnie od tego zaczynam..to niestety pomaga na krotka metę - prawdopodobnie dlatego, że ten negatywny wegetatywny i BARDZO auto destruktywny stan utrzymuje się w moim życiu bardzo długo..prób ratowania siebie było tak wiele raz nawet zażywałam leki psychotropowe zapisane przez lekarza, ale nawet to nie uwolniło mnie od tego na zawsze.. wiem, że stanu depresji podobno nie da się nigdy pozbyć całkowicie..że chwile gorszego stanu będą już zawsze wracały do kogoś kto przeszedł przez depresję i trzeba sobie wypracować formę opanowywania tego - by trwało jak najkrócej..tzw depresję mam już tle lat , że jest silniejsza i trudniejsza do usunięcia..wielu osobom (kobietom) pomaga pojawienie się dziecka zaczyna się w nich budzić motywacja..ja nie mam woli walki, woli życia..ja chyba gdzieś w środku wątpię, że dam radę
  3. Witam, od wielu lat borykam się z bardzo słabą samooceną i strachem. Zaczęło się od tego, że wolałam zostawać w domu i doprowadziło do tego, że w zasadzie boję się z domu wychodzić.Boję się ludzi, boję się wyjść, boję się rozmów, boję się zrobić krok w stronę normalności. Przy tym wszystkim sprzyja mi szczęście i potrafię pewne rzeczy zrealizować, chociaż odbywa się to falowo i jest owiane strasznym stresem, wewnętrzną walką. Skończyłam studia jestem wykształcona ale nie pracuję w zawodzie (chociaż to lubiłam) boję się porażki ośmieszenie uważam, że inni są dużo lepsi. Od skończenia studiów siedzę w domu z dzieckiem. W między czasie zdałam prawo jazdy ale boję się jeździć.Widzę w wyobraźni wypadki, widzę, jak gaśnie mi auto, jak nie mogę pokonać wzniesienia. W efekcie nie jeżdzę. Nie wychodzę chyba, że idziemy gdzieś wszyscy - z partnerem - wówczas czuję się pewniej. Jestem załamana bo lata lecą a ja wegetuję..Mam mnóstwo marzeń mnóstwo pomysłów - a nie robię nic..Chowam się przed życiem, kieruję się moimi lękami które mnie zdominowały. Nie chcę być taką matką, taką partnerką, taką kobietą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...