baton1996

no nie dostawałem wcześniej olewki od dziewczyny .nie wiem jestem miły zabawy dobry może najpiękniejszy nie jestem ale jakoś wyglądam nie najbrzydziej;D.może to moja pycha lub po prostu zwykła napina z mojej strony wiesz myślałem że jak jestem kulturalny zabawny i inteligentny ps taki myślę choć nie wiadomo jak jest naprawdę . w ogolę myślałem że to zadziała dobrze nie na wszystkie ale na dużo nie jestem jakiś kasa nowa ps wiem to inaczej się piszę chyba rozumiem że po prostu może nie iskrzyć miedzy nami i po prostu się jej nie podoba i to jest niczyja wina .a ja po prostu zamiast dać sobie spokój po prostu mówię co ze mną nie tak i staram się aż za bardzo .wiem że może dla niej jak dla każdego osoba może ona pomyśleć ale ja mu powiem że z nim będę potem się rozejdziemy a ona on może popełni samobójstwo lub przy okazji mnie zabije .ps ekstremalna sytuacja ale np sceny zazdrości już bardziej prawdopodobne mój mózg to rozumie ale nie przypadkowo się mówi serce nie sługa .

Wiesz co ona jest niska i ma dziury na policzkach widać to w ogóle najpiękniejsza nie jest a do tego jest dziecina i ciągle się praktycznie cieszy to mi się nie podoba.po 2 nawet o niej nie myślę i ona mnie wkurza a zarazem chce ją mieć a po 2 zupełnie inne charaktery i wiem że taki związek by się nie udał nie myślę o niej przed snem bo jak słyszę jej imię to mi nie dobrze tak ją nie lubię i mnie wkurza a zarazem tak bardzo ją bym chciał mieć.

Nie rozumiem do końca co miałeś na myśli zasmarkany kolega w sensie że nie dał sobie szansy i kto inny ją ma lub miał .chyba w tym sensie a po 2 lojalność dobra rzecz nie ważne do kogo może idealizuje .ale trudno mi powiedzieć że mam kogoś gdzieś.

Teraz to w ogóle meksyk jestem z inną dziewczyną którą boje się że jej nie kocham a po 2 użyłem kolega ale właściwie przyjaciel a po 3 już do niej zagadywałem dużo razy i ciągle ma ten wyraz twarz który mówi [spie*dalaj] temat ukraca za każdym razem masakra .

mam z parasolem chodzić przeziębię się . musiałbym się najpierw trochę uodpornić na deszcze ;d

Nawet nie próbowałem hobby nie mam za bardzo nie ma pogody ani miejsc do robienia zdjęć a po 2 rzadko się biorę za naukę ale jak się biorę za naukę to się nie mogę skupić.a po wiesz mam ciągle coś robić by zapomnieć to dopiero będzie wpadanie w szał a po 2 nawet jak coś robię np zadania w szkole to myślę co odpowiedzieć a jak odpowiem to znowu to samo się dzieje

nie raczej nie choć bywały momenty gdzie myślałem że jesteśmy naprawdę blisko ale oficjalnie tego nie powiedzieliśmy że jesteśmy razem.na przerwach specjalnie wybieram inne miejsca tam gdzie jej nie ma .a po za szkoło nigdy się nie w widzieliśmy

Wydaje mi się że mam obsesje na temat jednej dziewczyny w klasie od pół roku o niej myślę a jak widzę ją z kolegą to wychodzę do łazienki i walę w ścianę pięścią po prostu potrafię nawet gadać do siebie przez cały dzień przed komputerem nie ważne co robię jestem w szkole robię jakieś zadania uczę się jadę autobusem jak już zasypiam w mojej głowie wciąż ona wiem że ona mnie nie chce i do siebie nie pasujemy ale ja już mam obsesje chyba mówię sobie poszukaj sobie innej miałeś już parę dziewczyn prawie cały czas słyszę swoje myśli typu jak ona do mnie to mówi [jesteś nikim] [zachowujesz się jak dziecko] [jesteś żałosny ] nie wiem czy to z mojego poczucia niskiej wartości się tak obrażam czy może odwrotnie jestem narcyzem i jak ktoś nie spełni moich oczekiwań to jestem wkurzony co o tym sadzicie .powinienem iść z tym do psychologa bo to już wręcz mi żyć nie daję .wiem niektórzy napiszą co ci da psycholog albo będzie mielił temat albo ci zapiszę jakieś prochy.ale w sumie myślę że psychologowie są od pomagania ludziom więc chyba będzie gorzej jak będę udawał że nic się nie stało.

jak robie sobei zwany odwyk to tak ale w sumie nie pameitam ale raczej nie lub raczej tak a nie ograniam . nie ma takich dni prawie nigdy

teraz mam 17 lat

a jak raz dizenie bo teraz chodze do szkoly i robie to raz dzienie moze na serio powinnem raz w tygodniu ale jak raz w tygodniu to po tem za szybko dochodze i mam mniejsza frajede no dobra sprubuje np 1 w tygodniu to robic

juz mi na widok dziewczyny realu nie staje .przstopowac to znaczy raz dzienie czy raz w tygodniu jak bys radzil

dodam jescze ze w czasie masturbacji mam erekcje wszystko ok ale po za tym to nie mam rano jak ja wstaje to rzadko mam erekcje jedynie ze mi sie do łazienki bardzo mocno chce siku to moze w tedy raczej tak nie wiem czy moz a erekcja maja cos wspulnego ale mniejsza o to wieczorem przed snem jak sie wody napije bo zawsze pije szklanke wody przed snem to nawet jak już zasypiam i mi sie chce isć do wc to spie dalej pojde rano ale nie o tym chciałem muwic .nie chce wymuszać na nikim odpowiedzi ale byłbym bardzo zadowolony jezeli by sie jakiś lekarz czy specialista na ten temat wypowiedział ale chetnie sie dowiem też waszych opinni ps nie moge przestać sie masturbować jeden góra tydzień moge wytrzymać śiłe ale po tem nie daje rady prosze o pomoc . bo boje sie ze bede miał problemy z erekcja do końca życia mam nadzieje ze to nic poważnego i że da sie to wyleczyć o ile to jest coś poważnego a nie np chwilowe :D nawet w czesie tygodniowej przerwy również miałem problemy z erekcją ani razu jej nie miałem z tego co pamietam .pozdrawiam wszyskich i z góry dziekuje ze odpowiedż

ja w tytule widomo chodzi o to że mam problemy z erekcją nawet jezeli myśle o seksie a nawet zanim sciagne spodnie i zaczne stymulować członka .to nie mam erekcji mam tak od 2 dni wczesniej miałem 1 tydzień przerwy od masturbacji ponieważ robie to codzienie [ chyba sie uzaleniłem od mastubacji ]od tak nawet nie pamietam napewno gdzieś o 15 roku zycia a od wakacji z nududuw to nawet 2 razy dzienie mam nadzieje ze teraz mi przejdzie i tylko bede sie raz dzienie masturbowł bo jutro sie zaczyna rok szkolny i nie bede miał aż tyle czasu jak w wakacje .a dodaje ze martwiłem sie o to czy nie jestem pedofilem do dziś już mnie martw ta rzecz ale juz mniej a teraz bardzo sie martwie o moje problemy erekcja a właśćiwie o jej brak moge powiedziec ze duzo sie martwiłem może przez stres ? a i mam do was pytanie bo moja kolezanka poznana na tym forum muwi mi ze jak nie przestane tego robić codzienie to po 20 to nawet na porno nie bedzie mi stawał a mi już nie stoi tyle ze po symulacji ale moge powiedziec ze wczoraj i dzisiaj mastubowalem sie po 2 razy czyli łocznie 4 razy i na moje oko miałem obfity wytrysk to w sumie nei tak zle .co o tym myslicie jaka moze byc przyczyna braku erekcji ? stres ? co wy o tym myślicie ?.wiem ze powinieniem isc do specialsty ale muśiałbym chyba rodzicą skłamać ze ide na spacer za 1 wruce a ja pojde sobie do przychodzni .moj angielski jest sredni ale może .przepraszam ze błedy ortograficzne itp :D jakoś sie dogadam :D

ja próbowałem własnego nasienia i moge powiedziec że na początku jest slodkie po tem lekko kwaśne :D ale zmak nie jest taki zły jak dla mnie po 2 jesteś facetem sprawdż sam spoko nasienie twarzy nie urywa xd wlej nasienie po mastubacji do np kubka a po tem ić to łazienki i spróbuj a jak bedzie niedobra to wiadomo do zlewu wypluć i wypukać twarz od srodka czyli gardło .pozdrawiam :D