Do odważnych świat należy :) Mam ten sam problem co Ty...i tez czekam na ten moment kiedy się przełamię... Za pierwszym razem kiedy odważyłam się wziąć mu do buzi, skończył we mnie i nawet nic nie poczułam, że połknęłam, nawet nie wiedziałam że doszedł. :D Myślałam że nigdy nie spróbuję, ale postanowiłam sobie że zrobie mu tak tylko z miłości temu jedynemu właśnie który na mnie zasłuży. Jednak smak i zapach spermy też mnie odraża. Nie potrafię się przełamać, choćbym chciała. Z czasem dam radę, bo chce żeby było mu ze mną bosko ale nie wiem kiedy tak się stanie... Próbuj pomału, jak poczujesz że dochodzi i ma wytrysk - tylko chwilę przytrzymaj go w buzi, potem dokończ ręką...i za każdym razem podnoś coraz wyżej poprzeczkę. Odrobina po odrobince...