Fajnie,że chcesz zawalczyc"ostatni raz "jak napisałaś,myślę,że tych "razów"będzie jeszcze wiele...musisz liczyć się z tym,że nawet jak raz uda Ci się otworzyć to nie oznacza,że tak będzie za każdym razem.Musiałas chyba bardzo zrazić się do ludzi,straciłas do nich zaufanie,ale super,że jesteś świadoma tego,że coś jest nie tak skoro chodzisz do psychologa.I nie przestwaj nie myśl o tym,że Ona się wreszcie wkurzy Twoim milczeniem,ta kobieta lub facet sa tam od tego,żeby przyjmować każdego kto potrzebuje pomocy i wiedzą,że nic nie dzieje się od razu.Głowa do góry:)