Witam! Chociaż mam dopiero 17 lat, moim problemem jest również pamięć. Mam słąbą pamięć zarówno tę krótkotrwałą jak i długotrwałą. Od kiedy pamiętam moja pamięć nie byłą najlepsza,ale w ostatnich miesiącach szczególnie to odczułąm(może dlatego, że właśnie teraz, w liceum jest mi szczególnie potrzebna). Ten poblem bardzo mnie męczy, czuję się przez to gorsza od innych, mało inteligentna... ktoś mógłby po moich dobrych ocenach w szkole stwierdzić, że wszystko z moją pamięcią jest w porządku,ale tak nie jest! Ja ledwie daję radę! Najpierw siędzę i wkuwam z JEDNEGO przedmiotu kilka godzin(bo nie mogę zapamiętać, tak jak większość osób z mojej klasie, po 1-3 razach przeczytania), potem dostaję 5, a po dwóch dniach już nie pamiętam tego materiału... Ze szkoły, z lekcji nie wynoszę nic, nie umiem zapamiętywać tego co mówią do mnie nauczyciele na lekcjach, choć staram się maksymalnie skupić. W życiu codziennym też mmożna mi powtarzać coś milion razy, a ja i tak zaraz tego nie pamiętam. A potem czuję się strasznie głupio, jak mama każe mi coś zrobić(czego obsługę mi już wyjaśniała), a ja nie pamiętam jak! Mama zazwyczaj wtedy mówi, że to dlatego, że jej nie słucham, "słucham jednym uchem, a drugim wypuszczam", nie koncentruję się... a tak nie jest! Ja naprawdę staram się zapamiętać, ale często nie mogę!!! Wydaje mi się nieraz, że aby się czegoś w życiu nauczyć musiałabym to nieustannie dzień w dzień powtarzać,ale tak się nie da!(zresztą nawet jakby doba miała 50 godzin to bym najzwyczajniej w świecie dostałą na głowę...) Ja nie mogę zrozumieć jak koleżanki i koledzy ucząć się o WIELE mniej ode mnie są w stanie zapamiętać i PAMIĘTAĆ TO przynajmniej przez pewien czas.(strasznie im zazdroszczę...) Zauważyłam także,że ja po jednokrotnym przeczytaniu tekstu, np. podręcznika z historii, geografii, itp. kompletnie NIC nie pamiętam! I proszę sobie wyobrazić tę sytuację i postawić się na moim miejscu: np. pan od historii każe nam przeczytać pół strony z książki,abyśmy później wspólnie dyskutowali i pyta mnie... a ja mówię:"nie wiem" on na to:"przecież przed chwilą to czytałaś", a ja na to:"ale już nie pamiętam"........Bardzo proszę o jakąś pomoc i radę, bo ja już nie mogę dłużej tego znieść...proszę... (mail: wikcia_95@o2.pl)
Pozdrawiam