Skocz do zawartości
Forum

DamianP

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia DamianP

0

Reputacja

  1. Witam ! Mam 20 lat i problem z rzekomą grzybicą włosów na głowie , z którą borykam się już od 2 lat . Rzekomą , ponieważ pierwszy dermatolog u którego byłem stwierdził u mnie grzybicę , ale drugi dermatolog , u którego byłem jakieś 2 miesiące temu , stwierdził łojotokowe zapalenie skóry głowy, więc już sam nie wiem co myśleć. Wszystko zaczeło się w sumie tak nagle. Najpierw zauważyłem taki łój na czole, stosowałem gumę do włosów , ale regularnie je myłem . Nic w tym nadzwyczajnego , gdy by nie to , że ten łój zaczął pojawiać się coraz częściej (dodam , że miałęm straszny łupież , suchy). Pewnego dnia , skóra na główie zaczeła mnie strasznie piec , a łój był już nie do zniesienia , włosy przetłuszczały się już na drugi dzień po myciu. Wtenczas zaczeły mi gwałtownie wypadać , nie wyolbrzymię , gdy powiem , że garściami wychodziły. Wtedy udałem się do pierwszego dermatologa. Przepisał mi oliwkę i elocom. Zrobiłem badania , a w nich było napisane : "Wyhodowano : Candida sp. , Chrysosporium ". Pan doktor stwierdził , że mam grzybicę i w tym kierunku rozpoczął leczenie. Przez ponad rok leczył mnie Trioxalem i Orungalem , oraz różne płyny : Pirolam , Elocom , jakiś robiony , szampony : Pirolam , Stieprox. Był czas , że włosy przestały wypadać , ale nie mogłem zlikwidować tego uporczywego łoju , włosy max wytrzymywały dwa dni bez mycia. Jak podrapałem się po głowie , to za paznokciami miałem biały łój, któy utrzymuję się do tej pory. Włosy na głowie zrobiły się cienkie , bez objętości , strasznie się przerzedziły, głównie na czubku głowy , zakola , i z tyłu u dołu. Dodam , że na początku ten łój najbardziel zalegał za uszami, na czubku głowy i z tyłu bardziej u dołu. Na początku jak to wszystko się zaczeło , to nie tylko była skóra głowy. Włosy zaczęły wypadać mi pod pachami , rzęsy oraz włosy łonowe , których już prawie nie mam. Po 1,5 roku lekarz stwierdził , że jest wszystko w porządku. Po 3 miesiącach wszystko zaczęło się od nowa. Powtórne badania wykazały : Rhizopus sp. dalej ta sama kuracja , która słabo pomagała . Lekarz powiedział mi , że ten typ grzybicy jest trudniejszy do wyleczenia i potrzeba czasu. Potem poszedłem do drugiego dermatologa, który w ogóle wyśmiał wyniki(dla niego to normalne grzyby) i powiedział , że to jest łojotokowe zapalenie skóry głowy. Przepisał mi szampon Zoxiderm150 , płyn Diprosalic , a potem szampon Selsun Blue. Po miesiącu kuracji nadal jest jak było. Włosów mam coraz mniej , co drugi dzień muszę myć głowę , bo nie wytrzymałbym od świądu (łoju). Włosy łonowe nadal wypadają, niedługo już nic nie zostanie( może to ma jakis związek) . Bardzo PROSZĘ o POMOC !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...