Skocz do zawartości
Forum

Komercha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Komercha

  1. wiesz masz prawo być zła i zawiedziona. Jak dla mnie to powinnaś poczekać aż jemu i tobie emocje opadną by ze spokojnej rozmowy nie zrobić awantury, która nic nie da. Jak poczujesz się, że możesz z nim pogadać to usiądźcie razem i rozmawiajcie. Zapytaj się jak on to widzi, potem przedstaw swój punkt widzenia, na spokojnie. Być może on nie zauważył tego że przesadza, być może ma jakieś problemy o których nie chce Ci powiedzieć... tego nie wiesz więc warto byłoby się tego dowiedzieć...
    Życzę powodzenia

  2. to dziecko i normanym jest to że się buntuje przeciwko chorobie. Musisz mieć pieczę nad jej zdrowiem i tłumaczyć, dlaczego nie może sobie pozwolić na tyle ile inne rzeczy. Rozumiem że choroba córki jest straszna, ale nie możesz wpaść w alkoholizm bo kto się wtedy córką zajmie? może poszukaj grup wsparcia dla cukrzyków, może jak zobaczycie że z cukrzycą da się żyć będzie wam lżej

  3. Niepracowanie to żadne rozwiązanie jest. Terapia, praca nad sobą i swoimi problemami to jest jedyne sensowne wyjście. Kiedyś przecież bedziesz chcieć mieć rodzinę, męża, będziesz musiała mu pomóc w utrzymaniu rodzinny, po za tym na starość przydałaby się jakaś emertytrka, choćbym nie wiem jak mała była. A nie pracując będzie ona głodowa.

  4. jeśli liczysz na to, że on się zmieni to jesteś w olbrzymim błędzie... pomyśl niby dlaczego miałby się zmienić? przecież Ty nic nie robisz, nie reagujesz? wyprowadź się, postaw się i wytrwaj w tym... nie teraz on o to zawalczy o ile jest jeszcze o co walczyć... bo szczerze ja na Twoim miejscu pogoniłabym go po pierwszej zdradzie

  5. skoro się kochacie i ufasz jemu to go nie zostawiaj z powodu mamy. Bo to Ty masz być z nim szczęśliwa...
    Ja bym na Twoim miesjcu z nią pogadała. Śmieje się że są niscy i przy kości to zapytaj się jej czy ostatnio patrzyła w lustro.... wiem to jest wredne ale może to jej otworzy oczy... Szczera do bólu rozmowa o tym co Ci się nie podoba.... nie patrz na nic, tylko mów o swoim uczuciach, że Cię ciągle krytykuje, że ciągle się czepia, że rozwaliła jeden zwiazek.... możesz też poprosić ojca by się za tobą wstawił

×
×
  • Dodaj nową pozycję...