zerka

A ja znam dziewczynę, która co tydzień chodziła na dyskotekę, jeszcze za czasów kiedy można w nich było palić i urodziła zdrowe dziecko. Ale czy to coś oznacza? Nie...

Ja już po prostu wiem, że paznokcie łatwo zniszczyć, wiem również, że wcale nie trzeba wydawać majątku żeby paznokcie ładnie wyglądały. Akurat te od new nails, które kupuję są bardzo tanie.

Znam całą masę innych sposobów na zajęcie sobie rąk ;-) Chyba to nie musi być fajka, prawda? A zresztą nie ciągnijmy już tego. Ajone mam, dbam o inne tematy i mam nadzieję, że moje dziecko będzie w 100% zdrowe.

A jaki sens ma palenie jednego papierosa? Moja sąsiadka to robi, ale z nerwów do swojego dziecka. To faktycznie cokolwiek daje? Palenie przy dziecku paczki dziennie to przegięcie. A niby wszystkie kobiety unikają miejsc, w których się pali...

Ale swoje zrobiłaś i pewnie o nie dbałaś, prawda? Same z siebie by tak nie wyglądały. Wiem jak trudno jest zdobyć ładne paznokcie. Ciężka praca ;-) Od kiedy kupuję w zasadzie tylko kosmetyki new nails problemów nie mam. Najwięcej zawdzięczam odżywce ;-)

Którzy lekarze tak mówią? Pierwsze słyszę - znam jedną osobę, która w czasie ciąży paliła normalnie i ona raczej zbierała przez całą ciążę op.

Może i tak, ale z reguły same doprowadzamy paznokcie do takiego stanu np. niedbalstwem, kiepskimi kosmetykami. O tym właśnie pisałam - wiem jak ciężko jest przywrócić paznokciom ładny wygląd. Trochę mnie to kosztowało ;-)

Przechodziłam przez ten sam problem, na szczęście jestem już za nim. Najtańsze kosmetyki, malowanie i paznokcie ... ehh... Teraz już są normalne. Zaczęłam po prostu korzystać z dobrych kosmetyków - odżywka New Nails pozwoliła mi ją doprowadzić do przyzwoitego stanu. Dbajcie o swoje paznokcie ;-)

Sory, ale dla mnie palenie w czasie ciąży jest poniżej krytyki. Jak można to robić wiedząc, że można zrobić krzywdę dziecku? Najgorsze, że teraz będzie mówiła innym - palcie, przecież mojemu dziecku nic się nie stało!

Teraz nie mam, ale pierwsze dziecko straciłam. Byłam załamana, ale nie chcę do tego wracać. Lukrecja - ja mam odwrotne wrażenie. Mnóstwo dziewczyn zapomina o tym, jak w ciąży trzeba o siebie dbać.

A niby denerwować się człowiek podczas ciąży nie powinien ;-) Ehh... jakoś muszę przetrwać te 9 miesięcy, ale kiedy maleństwo pojawi się na świecie to odetchnę z ulgą ;-)

Jestem spokojniejsza, dbam o siebie i staram się wszystkiego pilnować. Chcę by moje dziecko było zdrowe, albo przynajmniej żeby jakiekolwiek jego problemy nie wynikały z jego zaniedbań. Kiedyś dam wam znać jak to wszystko się skończyło ;-)

Dziękuję doktorze za rady. Już wcześniej kupiłam tą Ajonę. Dziewczyny - gdybyście sporo przeszły, to byście rozumiały. Nie miałam zbyt miłych przygód, a teraz wolę dmuchać na zimne, żeby tylko mieć czyste sumienie.

Może i nie ma, ale mam swoje przejścia i zrobię wszystko by mieć spokojną głowę. A pasta bez fluoru nie zniszczy mi zębów? Nie przeszło mi przez myśl ich nie mycie. Taka zmiana to żaden problem - ale czy nie narobię sobie w ten sposób problemów.

Tak, myję, pewnie coś tam wpada, ale bez przesady... Tylko czy wypowiadasz się jako osoba znająca chociaż minimalnie temat? Bo tam sobie rozważać problem to ja również mogę...

Czy możliwe, że fluor negatywnie wpływa na ciążę? W artykule określają to jako negatywny wpływ na kościec płodu. To możliwe? Przecież fluor jest zawarty w każdej paście do zębów...