TAK JAK W TEMACIE : CODZIENNY STRACH, ZAWROTY GLOWY I CO NAJGORSZE ROZRYWAJACY LĘK OD SRODKA.. nie daja mi zyc :( czasem az wymiotowac mi się chce przez te lęki.. tu na tej stronie czytalam historie dziewczyny ktora po 5latach stracila chlopaka bo sie powiesil a w liscie napisal o lekach i rozrywajacym strachu od srodka, mam to samo!! ale nie zamierzam sie wieszac! po prostu nie radze sobie.. a te zawroty glowy.. nie pracuje,, nie ucze sie juz.. wstaje rano i dziekuje bogu ze nie musze wstawac do pracy bo pewnie po drodze stracilabym przytomnosc. Najgorzej jest rano. Zawroty,lęk i to rozdzieranie od srodka przez ktore wymiotowac sie chce.. nie nawidze rana! co mam robic?:(((