iwonaka

Właśnie wróciłam od lekarza. Jestem w ciąży. Jednak test z krwi był fałszywy. Błędy laboratoryjne się zdarzają. Niepotrzebnie się cały tydzień stresowałam :)

Nie robiłam. Stwierdziłam, że poczekam do wtorku i zobaczę co wyjdzie na USG. Okresu nadal nie widać, a nigdy nie spóźniał się nawet o jeden dzień. Torbiela chyba też raczej nie mam, bo byłam na USG po owulacji w 21 dc i lekarz stwierdził, że owulacja przebiegła prawidłowo, widać było prawidłowo pęknięty pęcherzyk. Dam znać jak coś się rozwiąże. Nawet jeśli to nie ciąża to dziwna ta sytuacja. 5 testów z moczu pokazuje ciążę a jeden z krwi nie. Przecież jeżeli jest HCG w moczu to w krwi tym bardziej powinien być.

Dziękuję za odpowiedź. Okresu nadal brak (już 6 dni po terminie), ale będę czekać cierpliwie na wizyte u lekarza we wtorek.

Witam, od półtora roku staramy się o dziecko. Okres mam zawsze regularny. Dokładnie 14 dnia po owulacji. Owulacja w 14 dniu cyklu stwierdzona na USG. W 28 dniu cyklu powinnam dostać okres. W 27, 28 i 29 dniu cyklu wykonałam testy ciążowe. Wszystkie pozytywne. W 32 dniu cylku zrobiłam badanie z krwi. Wynik 0,34 czyli negatywny. Ponieważ do dziś nie dostałam krwawienia (33 dc) wykonałam poraz kolejny test z moczu. Wyszły dwie grube, czerwone kreski (badanie wykonane popołudniu). Nie wiem co o tym myśleć. Czy błedy w laboratoriach moga się zdarzyć (dodam, że badanie robiłam w klinice leczenia niepłodności)? Poradźcie.

Witam, w obecnym cyklu miałam stymulowaną owulację clostilbegytem. Po podaniu zastrzyku (ovitrelle) w 16 dniu cyklu odbyło się jajeczkowanie. Endometrium tego dnia wynosiło 9,8 mm. Nie mam stwierdzonej niedomogi lutelnej. Podczas wizyty zapomniałam zapytać czy mam brać w tym cyklu duphaston. Co sadzicie? Brać duphaston na wszelki wypadek czy nie?