Skocz do zawartości
Forum

RockBaby

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez RockBaby

  1. no ja też miałam mnóstwo tatuaży z henny ( a ostatnio nie tlyko z henny) i jakoś farbuje łłosy i nigdy nie miałam uczulenia...
  2. RockBaby

    Tatuaże na ustach

    z pewnością, do sytylizacji imprezowych powinny być idealna
  3. RockBaby

    Okulary kujonki

    mnie też się one podobają ale nie wiem co mają wspólnego z denkami od butelek.
  4. a moze jakaś seksowna bielizna na podniesienie swojej samooceny
  5. RockBaby

    Bolesny pierwszy raz

    to trochę dziwne, a byłas potem u lekarza?
  6. czemu, miały być sprośne to są:P Mąż do żony: - Wymyśliłem nową zabawę, będę zakładać kondomy, a Ty Kochanie będziesz zgadywać smaki, okej? - no dobrze Mąż założył pierwszą prezerwatywę -truskawka -zgadłaś po czym zakłada kolejną -hmmm... banan! -brawo kochanie po chwili -serowo-cebulowa -głupia, jeszcze nie założyłem!
  7. na pewno poprawi. Jeśli będzie zarzywać tabletki i spadnie jej libido to niech kupi sobie asekurelle to powinno jej pomóc
  8. no to fakt, on musi się jakoś przemóc, do tego, przecież ty też potrzebujesz pewnych rzeczy. Może terapia, albo wizyta u seksuologa. Jak on nie chce t powiedz że to dla ciebie i ty jej potrzebujesz i potrzebujesz jego wsparcia
  9. może złapanie za rekę i buziak :P
  10. no niby tak... ale jakoś tak dziwnie otwierasz zdjęcie a tu penis :P Z tą naroślą to lepiej idź do lekarza, bo moze to nic groźnego ale wypadało by to pokazać specjaliście
  11. jak to mówią cicha woda przegi rwie, znam takie dzici które przy rodzicach to anioły pełne wszekich cnót a jak tylko rodzice wyjdą to matko motłoch
  12. no właśnie. Bo jest zasadnicza różnica pomiędzy tancerką go go a prostytutką...
  13. we czworo... to dość odważna propozycja
  14. A jego rodzinka wiedziała o tobie? Bo jeśli nie to zawsze może się dowiedzieć... To nie wróci Ci jego ale zawsze pokaże mu że z kobietami tak się nie postępuje.Zdradzone zaufanie boli najbardziej szczególnie jeśli to zrobi osoba, która się kochało. Musisz jakoś się pozbierać. Nie możesz się poddać, taki chłam nie zasługuje na to byś uroniła przez niego choć jedną łzę. wyciągnij z tego wnioski, nigdy przenigdy nie wiąż się z żonatym facetem, bo to nie ma sensu. W przypadku jedne na milion to co mówią okazuje się prawdą... pozostała część to zwykli kłamcy i oszuści. Ból minie z biegiem czasu. Teraz najeplszym rozwiązaniem było by abyś zaczeła żyć swoim życiem, może wyjedź gdzieś, do przyjaciół rodziny tak byś nie musiała ogladać jego hipokryzji...
  15. zgadzam sie z eye ... musisz walczyć o siebie ale nasze gadanie nie wywalczy dla ciebie wolności. sama musisz znaleść w sobie siłę i chęć aby zerwać z tym manipulatorem...
  16. Daj spokój...Ja matmy też niekoniecznie rozumiem i uważam ją za zło konieczne... ale nie uważam się przez to za mniej inteligentną... Co do wrostu to ciekawi ile masz, że uważasz sie za niskiego....?
  17. ja bym tak nie mogła, po tylu latach to raczej powinien ci już ufać, zresztą jesteś matką jego 3 synów coś od niego Ci się należy. Moim zdaniem powinnaś z nim na temat porozmawiać i poprosić go o terpię małżeńską. Jeśli się nie zgodzi to powiedz mu że chcesz normalnie żyć, że nie jesteś jego własnością, że kochasz go i że po 22 latach małżeństwa chciałabyś żeby on ciebie też kochał i ci o tym powiedział. Każdy człowiek powinien okazywać swojej polówce uczucia bo z biegiem czasu w samo uczucie przestaje się wierzyć...
  18. pewnie posypią się na mnie gromy, ale co tam... Matka źle postąpiła i od razu to zaznaczam. ale może była w szoku, może nie wiedziała co zrobić... przecież jeśli to był wypadek to musiała przeżyć naprawdę silne emocje, może nawet do końca nie będzie normalna. Nie bronię jej a jedynie próbuje zrozumieć jej postępowanie.... może z nią było tak jak z kobietami które mają depresję po porodową, i w wyniku jej czasem zabijają własne dzieci... może dla niej to też była szok, trauma... Wiadomo, jeśli stał się wypadek powinna zawiadomić pogotowie, jechać a nawet gnać do szpitala... Współczuje babci i ojcu o którym teraz wyciąga isę takie rzeczy że aż wstyd się śmiać. Ni wiem czy słyszałyście, że wywnioskowali ze zdjęć na portalu że jest zafascynowany śmiercią i być może Madzia zginęła poto aby oni mogli stać się wilkołakami.... Oto artykuł: Wp
  19. współczuje Ci... Miałam kiedyś koleżankę której rodzice tak samo myśleli jak Twoi. że znajdzie sobie chłopaka, to zaraz wpadnie on ją zostawi i takie tam.... Musiała się ukrywać, wymyślać coraz to nowe kłamstwa, żeby móc wyjść się spotkać, żeby pobyć zn im. Oczywiście nie wpadli, skończyła szkolę, poszła na studia... Nie wiem co ci doradizć bo nie rozumiem zachowania Twoich rodziców, nie wiem co trzeba zrobić aby zmienić ich nastawienie do Twojej dziewczyny
  20. dziś zauważyłam jedną śmieszną zlaeżność jadąc autobusem. Byłam świadkiem takiej oto sytuacji: Wsiadam do autobusu tylnumi drzwiami i patrzę wolne miejsce jest na tyle. Już chcę sobie siąść a tu nagle pojawia się Bóg wie skąd siatka a potem pani w moherkowym berecie i z błyskiem triumfu mówi zajęte... Może nie było by nic dziwnego jakby to było jedyne wolne miejsce, ale nie było ich całkiem sporo tylko to było pojedyncze... I tak siadłam sobie z boku i patrząc na tę moherrkę pomyślałam : ,,zbyt słaba żeby stać wystarczająco szybka i zwinna aby przelecieć z początku autobusu z siatkami by zająć miejsce....."
  21. no ale wrzeszczą tak bez powodu ot tak sobie czy mają jakiś konkretny powód, nie wiem szkoła, matura, złe towarzystwo czy nałóg. Przecież nie krzycza na ciebie ot tak. Może jakoś im podpadłaś czymś?
  22. Wiesz ja wychodze z założenia że jak kocha to wybaczy... też mam temperamencik nie lada sobie i często miałam przez to więcej problemów niż przyjemności więc wiem jak to jest. Jeśli pokażesz mu, że się zmieniałaś, że się starasz to jeśli naprawdę mocno Cię kocha to powinien wybaczyć. Jeśli zależy mu na małżeństwie. Co do terpii to nie każdy facet się na to godzi, bo dla nich to jakby ujma na honorze ( nie wiem dlaczego ale cóż...) bo jak to mają się przyznać że sobie nie radzą. Oni chyba boją się ośmieszenia, myslą że jak mają iśc do psychologa to są czubkami.... Musisz być silna i dać mu czas, ale tak jak piszesz on też musi tego chcieć, bo sama małżeństwa nie uratujesz....
  23. wiesz co nie wiem czy są na to jakieś maści. Może porozmawiaj ze swoim ginekologiem o tym.
  24. no to poszukaj jakiegoś dobrego co by Cię nie zbył. Jak już będziesz po konsultacji to daj znać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...