Skocz do zawartości
Forum

eminiunia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Radom

Osiągnięcia eminiunia

0

Reputacja

  1. tak mi ciężko:( codziennie sobie tlumacze ze nie warto sie zamartwiac, że to nic nie da..ale ciagle mysle co on robi z tymi chlopakami, gdzie jest..jeszcze 3 tyg temu byl taki kochany nagle mu cos odbilo..tez jest mlody i spodobalo mu sie latanie z chlopakami, inne dziewczyny..boje sie wlasnie ze niedlugo zobacze go z inna:( szkoda ze mieszkam w malym miescie bo wszystkie moje kolezanki stad wyjechaly dalej na studia a jego koledzy zosatli bo ani nie pracuja ani sie nie ucza..powoli minie mam nadzieje..:( pisza do mnie chlopaki ktorych niedawno poznalam ale mi sie nawet odpisywac nie chce..tragedia:((
  2. On zawsze tak bardzo byl za mna..tak bardzo mnie kochal..wlasnie moze za wiele mu zabranialam..teraz juz wcale mu nie zalezy..jak zobacze go z inna to chyba nie wytrzymam:( wiem ze kiedys byloby mi z nim dobrze a przez moj charakter sie to popsulo..ale on tez nie potrafi ze mna rozmawiac..nawet juz nie chce bo spodobalo mu sie latanie i picie z kolegami ale coz...:(
  3. Ja jestem w podobnej sytuacji tylko ze moj chlopak nie zdradzil mnie..po prostu wybral kolegow..nagle mu sie znudzilam..spodobalo mu sie latanie z chlopakami, picie, inne dziewczyny..bylismy razem 3 lata a nie jestesmy juz ponad 2 tyg. mieszkam w malym miescie i on tez tu mieszka, czesto go widze jak jezdzi i pije z kolegami..to boli bo jeszcze mies temu mowil ze musimy sie zareczyc a teraz..?? ale no nic nie poradzimy..dlaczego my mamy sie zamartwiac skoro oni maja nas gdzies..facetow jest pelno i na pewno trafimy na lepszych! oni nie sa nas wart..chcialabys sie meczyc cale zycie potem? a jakby zdradzal Cie caly czas? daj spokoj i zajmij sie soba. placz nic nie da..trzeba zaczac zyc od nowa..pewnie gdzies tam czeka na Ciebie bardziej wartosciowy chlopak a za takimi jakich mialysmy to nie ma co latac bo ja za moim latalam a teraz ma mnie za nic..jest ciezko ale zyc trzeba..niektorzy rozstaja sie po kilkunastu latach i musza z tym zyc..dasz rade..a jeszcze niedlugo bedziesz sie z siebie smiala, ze plakalas za nic nie wartym kolesiem..musimy miec swoj honor..:*
  4. Nie potrafie sobie dac rady..Mam 21 lat. bylam z chlopakiem 3 lata ale nie jestem z nim od 2 tygodni..tak mnie olewa..woli kolegow..nie moglam juz wytrzymac i poszlam wczoraj do niego zeby porozmawiac..siedzialam pol dnia i probowalam z nim rozmawiac ale on mowil tylko ze bedzie dobrze..potem odwozil mnie do domu, mialam wziac rzeczy i jechac z nim na chwile do jego babci, po drodze zabralismy jego 2 kolegow bo chcieli zeby ich (damian)-moj byly gdzies podrzucil. no i wzielismy ich a oni..: "hehe wiedzielismy ze sie pogodzicie, od razu tak mowilismy, a czemu wczoraj tak wczesnie z dyskoteki sie zmyles?" zapytali sie Damiana a Damian do nich przy mnie:"nie jestesmy pogodzeni, ona przyszla do mnie, a pojechalem z baletu do domu bo ona byla(chodzilo o mnie), ona byla i nie moglem nikogo wyrwac.." w ogole ktorys z jego kolegow zaczal cos do mnie mowic w tym samochodzie to powiedzialam zeby sie nie odzywal a Damian na mnie naskoczyl i zaczal go bronic..W domu u niego caly czas mowil ze ja wszedzie latam jak glupia, ze on nie chce takiej dziewczyny..a to on codziennie jezdzi, pije gdzies z chlopakami..juz umowil sie z nimi na ostatki na dyskoteke..a ci jego znajomi jak ich widzialam ostatnio na dyskotece to aby pija, pala papierosy i zioło..Damian kiedys tez taki byl..potem przez 3 lata bycia ze mna zmienil sie byl mily, tak bardzo mnie kochal a teraz chyba wraca do tego co bylo kiedys..mowi ze nie bedzie mnie to cos wyrwie..w sobote dowiedzialam sie ze jest na dyskotece to pojechalam..podeszlam do niego chcialam porozmawiac a on wez idz stad, idz do innego..kiedys jakby zobaczyl mnie z innym to by chyba zabil tego kolesia a potem mnie..a teraz ma gdzies..zaczelam tanczyc z innym bo lecialy fajne piosenki a on nic..o co mu chodzi?? zawsze byl taki kochany, byl tak bardzo za mna..wiem ze powinnam dac sobie spokoj ale nie moge jesc i spac przez niego:( z innymi mi sie nawet gadac nie chce bo kocham jego:( jestem glupia ale nic na to nie poradze:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...