Incognito222

Hej. Jestem kobietą, 29 lat . Mam specyficzny problem z seksualnością i chciałam zapytać czy ktoś jeszcze ma podobnie i czy to jest normalne. Otóż każdego praktycznie dnia, szczególnie po wypiciu kawy bez której nie jestem w stanie się obudzić, ale czasem też i nawet bez tego, odczuwam ogromne napięcie seksualne, w okolicach brzucha, narządów płciowych, ktore jest tak silne, że uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie, skupienie się na czymkolwiek i jest wręcz turbo nieprzyjemne, tak że nie da się z tym żyć. Potrzebie tej nie towarzyszy żaden aspekt psychiczny, brak myśli o seksie, więc nie jest to nimfomania, po prostu ogromne potrzeby. Z tego co się orientuje to nie jest to normalne, nie słyszałam żeby ktokolwiek miał podobny problem. Z czego może to wynikać i jak mogę sobie z tym poradzić? Próbuję różnych technik transformacji energii seksualnej, ale potrzeba jest tak silna, że nie sposób temu zaradzić. Oczywiście wtedy korzystam z wibratora, jednak marzę o wyzbyciu się tego nawyku, żeby móc transformować tą energie, zamiast codziennie ją wyładowywać. Też jest przez to problem z relacją, bo faceci zarzucają mi że liczą się dla mnie tylko moje potrzeby.... Czy że chodzi mi tylko o seks..