olcia_888

Szanowna Pani, wkładki nie są wyłącznie dla kobiet, które uprzednio wcześniej rodziły. Są artykuły naukowe, z których jasno wynika, że nieródki ( to termin, który określa kobietę nierodzącą dotychczas), że mogą stosować, ponieważ płodność wraca do wcześniejszego stanu po wyjęciu systemu. Jasne, że sprawdziłam jakie są skutki uboczne, jednakże oprócz tkliwości piersi, które mimo wszystko występują u większości kobiet, nie znalazłam informacji o zapachu wydzielin opisywanych w moim przypadku. Myślę, że posiadanie potomstwa to kwestia indywidualna, jak na razie jestem zdecydowana swojego zdania od wielu lat, jednak nie zamykam furtki.

Miałam założoną wkładkę domaciczną Mirena w grudniu, po 6 tygodniach na wizycie kontrolnej okazało się, że się przesunęła, więc ginekolog wymieniła na nową. Po kilku dniach od założenia nowej miałam specyficzny zapach wydzielin jakby rozpuszczanych leków i właściwie do tej pory tak mam ( w poprzedniej wkładce było tak samo tylko, że teraz jest intensywniejszy zapach) i nie wiem czy to jest normalne i tak ma być ? Tydzień temu w niedzielę dostałam miesiączkę, która jest skąpa, ale trwa do teraz i również jest specyficzny zapach (rozpuszczonych leków). Oprócz tego po założeniu wkładki piersi stały się bardziej tkliwe i wrażliwe, właściwie to na kilka pierwszych dni miesiączki nieco znikło, ale znowu mam je wrażliwsze. Boję się, że ta wkładka mogłaby się znowu przesunąć. No, a jestem młodą kobietą, która nie rodziła i jak na razie nie chciałabym mieć dzieci. Ja wiem, że tu wizyta u ginekologa jest w stanie wszystko zweryfikować, tylko zastanawiam się czy ten specyficzny zapach i tkliwe piersi są normalne przy tej wkładce ? 🙂

Czy wkładka Mirena może się przesunąć lub wypaść podczas parcia na stolec w przypadku zaparcia ? Nową wkładkę miałam zakładaną we wtorek, czyli 4 dni temu, ponieważ na ostatniej wizycie okazało się, że stara wkładka się przesunęła i moja ginekolog musiała zakładać kolejną i było to na wizycie kontrolnej czyli 6 tygodni od założenia, następną wizytę mam zaplanowaną za 6 tyg, czyli na marzec. Stosuje się do wytycznych lekarza, ale boję się, że znowu może mi się przesunąć lub wypaść, a teraz szczególnie, że mam zaparcia, co wcześniej się nie zdarzało. Dodam, że jestem 21 letnią kobietą, która wcześniej nie rodziła.