Witam. Od niedawna podejrzewałam, że moja najbliższa przyjaciółka ma problem z alkoholem. Te obawy potwierdziły się. Nie wiem jak jej pomóc. Rozmawiałam z nią i zaprzeczyła problemowi. Natomiast ja wiem, że pije razem ze swoim chłopakiem. Przyłapałam ją na kłamstwie i ukrywaniu picia. Nie wiem w jakim stadium alkoholizmu jest, ale trzesą jej się ręce i to ustaje jak się napije alkoholu. Wszystkie moje zarzuty w jakiś sposób wytłumaczyła. Ona raczej widzi, że ma problem, bo to ukrywa, więc przynajmniej nie oszukuje samej siebie, że wszystko ok. Dopóki ona tego przede mną nie przyzna, że ma problem z alkoholem, to nie mam jak jej pomóc. Jest osobą skrytą, upartą i ma niską samoocenę ale zarazem jest osobą dumną. Za nic w świecie nie przyzna się do picia. Jak jej pomóc? Szukać pomocy u psychologa, żeby poddał mi jakiś pomysł? Czy w jakiejś poradni?