dżordż

Mam już sporo lat i mogę powiedzieć, że kobieta jest napalona zawsze wyłącznie na początku związku, a później, a zwłaszcza po urodzeniu dzieci to praktycznie już wcale. Jeżeli zależy ci bardzo na seksie to musisz sobie poszukać nimfomanki, co nie będzie łatwe. Inaczej licz się z tym że absolutnie nic się nie zmieni w tej kwestii i nie pomoże żaden romantyzm. Każde stworzenie na Ziemi ma naturalne opory przed ciałem obcym wewnątrz siebie, a członek jest takim ciałem obcym. Dlatego kobieta musi być "zaopiekowana" i mieć poczucie bezpieczeństwa zwłaszcza finansowego ale to tylko niewielka zachęta dla niej, warunek konieczny, ale żadna gwarancja seksu. Afrodyzjaki i i inne czary nie pomogą bo kobieta pomyśli że jesteś fałszywy i knujesz tylko o tym żeby finalnie ci się wypięła. Gwarantem wg mnie jest szalone życie pełne przygód i codziennych wspaniałych przeżyć, ciągłe odmiany, całusy, prezenty, kwiaty, wyszukane komplementy, w skrócie bardzo kreatywne niańczenie na cały etat, co dla zwykłego człowieka jest nieosiągalne.