Skocz do zawartości
Forum

nikodemwisniewski

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nikodemwisniewski

  1. Proszę Was o poradę . Chodzi o moją pierwszą miłość.Poznaliśmy się jak mieliśmy 16 lat. Mam 31 lat. Przez ostatnie 15 lat wracaliśmy do siebie, zrywaliśmy i tak w kółko. Ale to nie o tym chcę tu pisać. Nie jesteśmy ze sobą od roku. W tym tygodniu spotkałem przypadkowo na mieście brata mojej ex, który powiedział mi ,że ona jest poważnie chora neurologicznie i cudem ją odratowali. Aktualnie nie mamy ze sobą kontaktu,tylko życzenia urodzinowe/ imieninowe. Nic więcej. Jest to osoba która boi się okazywać uczucia i boi się zaangażowania. Chciałem pomóc jej z depresją,ale nie pozwoliła mi na to.Poza tym, jest z rozbitej rodziny, jej matka była alkoholiczką i śmierć ojca i to wywarło niewyobrażalny wpływ na jej psychikę. Kocham ją od 15 lat.Cały czas. Ma moje serce,na zawsze. Zastanawiam się, czy nie odezwać się do niej i nie życzyć powrotu do zdrowia, podnieść jakoś na duchu. Z drugiej strony jej niezdecydowanie lęk przed zaangażowaniem sprawiło mi ogrom wewnętrznego bólu. Zaznaczę jeszcze, że przez te wszystkie lata, to ona szukała ze mną kontaktu i pierwsza się kontaktowała, zawsze. Boję się do niej odezwać, ponieważ nie wiem jak ona odczyta tą wiadomość. Czy się zezłości,czy mnie wyśmieje, czy może takiej wiadomości potrzebuje. Z drugiej strony jak coś jej się stanie, to mam przeczucie, że nie odżałuję sobie tego że nie napisałem do niej. Co możecie mi doradzić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...