Nigdy nie miałam odwagi pochwalić się. Nie wiedziałam ze nas tak dużo. A temat założony dopiero pare dni temu. Mam zięcia pod nosem zawsze jak mam zły humor, gorszy dzień poproszę go o masaż, kawkę, przyszłych nie odmawia nigdy a dlaczego sami sobie odpowiedzcie.
Mówi się ze to nie stosowne, ze tak nie wolno proszę spróbujcie później się wypowiadajcie. Tworze szczęśliwy związek z mężem a on z moja córka. PS lat mam 46, zięciu 28całuski