Grzegorz89

Czytałem gdzieś na jakimś forum, że kobiety nie lubią jak zagaduje się do nich na ulicy. Ostatnio w kościele jest pewna nieznajoma dziewczyna, z którą mogę tylko porozmawiać jak idzie z kościoła na parking do swojego samochodu. Nie mam pojęcia gdzie mogę ją jeszcze spotkać w innym miejscu jak ulica. Nie chcę wyjść na desperata albo podrywacza. Jak mogę to rozegrać? Czy dać sobie spokój?

Czy można myć zęby wstawione na mostek protetyczny szczoteczką soniczną? Czy te drgania nie spowodują, że mostek się poluzuje i odpadnie?

Trudno, że będzie nie przyjemnie. Jak ma to pomóc to jestem gotów na to wszystko. Gorzej już być nie może. Jak masz ochotę to się podziel, chętnie poczytam.

Tak, wiem, że to może trochę potrwać. Nie spodziewam się efektów już po tygodniu. Tak, jestem zmotywowany, chcę to zmienić, bo mnie ten stan już wkurza. Przez niską samoocenę nie rozwijam się zawodowo ani nie mam dziewczyny. Robię tak jak mówisz, oglądam (raczej słucham) materiałów na YT, kupiłem już książkę, która ma dobre opinie. Może mi się uda coś zdziałać. Jak nie będzie efektów to wtedy zostaje tylko specjalista. A wiesz może jak wygląda taka terapia? Tak z grubsza. Jakich pytań można się spodziewać?

Mam bardzo niską samoocenę, niszczy mi to już życie, trzeba w końcu jakoś ją podnieść. Przez to nie przyjąłem awansu w pracy, bo się nie nadają. Czytając objawy niskiej samooceny to prawie wszystkie dotyczą mnie. Szczególnie samokrytyka, to mi wychodzi bardzo dobrze, potrafię znaleźć tysiąc powodów żeby czegoś nie zrobić. Jak mogę ją podnieść? Czy uda mi się ją zwiększyć samemu czy muszę iść do psychologa?

Mam dziwny problem z serce. Od dwóch dni serce mi strasznie mocno bije. Tej nocy ledwo 3 godziny przespałem, bo nie da się spać tak tłucze. To bicie mogę porównać do sytuacji gdy się stresowałem, ale gdy stres minął to serce wracało do normalnego bicia. Nigdy to tak długo nie trwało. Puls mam w normie 75-80, ciśnienie lekko podwyższone 140/90. Tej nocy jak nie mogłem spać to musiałem iść na siku z 6 razy. Wydaje mi się, że mam lekką arytmię, bo serce uderzy trzy razy i potem jest dłuższa przerwa, jakby brakowało uderzenia i potem znowu trzy uderzenia, przerwa itd. Niewiem czy to nerwica czy choroba serca. Czy jest jakaś choroba przy której serce mocno bije, mimo dobrego pulsu ?

Chciałem się zapytać jak wygląda wizyta u psychiatry ? Nie radzę sobie już ze stresem, kiedyś stres miałem krótkotrwały, obecnie jest go za dużo. Przez stres mam wysokie ciśnienie, kołatanie serca, ból brzucha, ból głowy z tyłu i ostatnio stałem się leniwy. Ale co ja mam mu powiedzieć, że czemu się stresuję ? Praca mam delikatnie stresującą, bardziej odpowiedzialną. Swojej rodziny nie mam by się martwić, że dzieci chorują. Pieniądze mam, więc o to, że nie będę miał co jeść też nie muszę się stresować. Jakich pytań mogę się spodziewać ?