Cześć, piszę bo może ktoś miał podobny przypadek i warto będzie zasięgnąć opinii innego lekarza, mianowicie :
Wykryto u mnie torbiel jajnika, około 6cm i zapisałam się na zabieg. Pani doktor przedstawiła jak to będzie wyglądać i że nacięcie będzie 6cm, nie zrobi laparoskopowo, bo może być wrócić torbiel. Dziś miałam wizytę i kilka dni przed zabiegiem dostałam informację, że jednak to będzie nacięcie jak cesarskie i postara się to zrobić do 12cm xD Torbiel tak jakby się "rozwarstwia", tzn. zrobił się mniejszy ale tak jakby podzielił się na dwa i jest twardy. Myślicie, że warto będzie zasięgnąć opinii innych lekarzy co do zabiegu? nie ukrywam, że informacja o takim rozcięciu była jak kubeł zimnej wody na głowę, szczególnie że jestem młodą osobą, która zostanie z tak dużą blizną...