Skocz do zawartości
Forum

pps34

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pps34

  1. Znam ten problem z autopsji. Moja pratnerka zabrania mi używać telefonu w innym celu, niż zadzwonić, ale tylko gdy muszę. Jeśli spojrzę w telefon, to zaraz podbiega i pyta co robię. Nie mogę oglądać tv, ponieważ patrzę na inne kobiety, nie mogę korzystać z internetu. Gdy idziemy razem, a minie nas jakaś inna dziewczyna (która według niej jest atrakcyjna), to natychmiast mam awanturę, że się spojrzałem na nią - chociaż tego nie zrobiłem. Zabrania mi kontaktu z bratem, z synem. Nie wychodzimy razem na basen, do kina, do żadnych miejsc, w których są ludzie. Chodzimy tylko na grzyby :) Niedawno wyjechałem do pracy zagranicę i czuję w końcu, że oddycham, chociaż godziny wieczorne są tylko w jej towarzystwie przy komunikatorze. Opuszcza mnie tylko, gdy musi. Ja osobiście mam tego dość, chciałem nieraz porazmawiać na temat jej zazdrości, ale ona twierdzi, że ja nie adoruje ją wystarczająco i to dlatego mi nie ufa. Razem jesteśmy 4 lata i coraz częściej myślę jak zakończyć ten toksyczny związek. Chyba jej już nie kocham, wręcz przeciwnie, czuję do niej niechęć. Mam zwyczajnie dość tego, nieraz podosiła rękę na mnie, rozbiła telefon, czy rzucała we mnie przedmiotami. Ja nie jestem lekarzem i chyba nie jestem jej w stanie pomóc. Nawet nie mam już na to ochoty. Nigdy nie dałem jej żadnego powdu do zazdrości. Sama to sobie uroiła. Kiedyś siedziałem w kawiarnie z jej kolegą. Ona na chwilę wyszła do ubikacji. Siedzieliśmy na zewnątrz, a on powiedział "idą jakieś dziewczyna, zaraz będzie awantura" i głupio się uśmiechnął. Nie zrozumiałem o co mu chodzi, ale faktycznie, wtedy był ten pierwszy raz kiedy to zrobiła i wmawaiła mi, że patrzyłem na te dziewczyny ale nawet nie spojrzałem. Potem było tylko caraz gorzej. Jeżeli ktoś ma podobnie, to współczuję i radzę uciekać od takiej osoby.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...