Jakie "jestem w tym za głęboko", jak się nie ockniesz to możesz być jeszcze głębiej i boleć może jeszcze mocniej.
Nie ma zrozumienia dla innej kultury, jeśli ta kultura nie rozumie innych kultur. Zresztą, nie ma zrozumienia dla tak chorych zachowań bez względu na wszystko.
Kobieto, powiedz jasno i prosto czego oczekujesz, powiedz to mu jak Ty to widzisz. Jeśli tego nie zrozumie, nie będzie chciał niczego zmienić, uzna Cię za wariatkę i będzie próbował Ci wmówić, że wymyślasz problemy - uciekaj. Zresztą, chyba nie ma lekarstwa na chorobliwych zazdrośników, to nie jest zdrowe. Nie lituj się, bo nad Tobą jak widać nikt się nie ulituje. Zadbaj o siebie.