Skocz do zawartości
Forum

persyMONA

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Rzeszów

Osiągnięcia persyMONA

0

Reputacja

  1. Ja zaczęłam eksperymentować z odżywkami do włosów w kostce. Używałam jakiejś naturalnej z Rossa, ale nie pamiętam nazwy, a teraz w użyciu jest odżywka w kostce do włosów ben&anna. Bardzo fajna - całkiem dobrze się rozprowadza i rzeczywiście fajnie odżywia włosy. Kiedyś miałam jeszcze jakąś (z czterech szzapków chyba) i ta okazała się niemożliwa do nałożenia. b&a dużo, dużo lepsza. Poza tym - mam dość butli i pudełek walających się po łazience, produkuje się z tego masę niepotrzebnych śmieci, a do tego jak się wyjeżdża/podróżuje, to i tak trzeba kupić miniaturę albo przelewać odżywkę do mniejszej butelki. Samo to mnie zachęciło, żeby wypróbować taką formę odżywki i się nie zawiodłam XD
  2. Moja mama miała w ostatnich miesiącach problemy z wzdęciami i dość sporym dyskomfortem trawiennym - u niej dość dużą różnicę zrobiło akurat odejście od mleka krowiego. Wiadomo, każdego dnia kawka z mlekiem albo dwie, a do tego mleko często dodajemy też do gotowania, a jak się okazuje z wiekiem można nabawić się nietolerancji na laktozę. W efekcie pomogło kiedy zamieniła mleko na dobrej jakości napój roślinny (pije najczęściej sojowe, owsiane i ryżowe). Zdecydowanie wpływa to na poprawę trawienia. Kupując mleko roślinne trzeba tylko wybierać produkty bez dodatku cukru i zagęszczaczy. Ja mogę polecić akurat mleko roślinne Isola Bio (mieszanka kilku różnych zbóż), ale ogromie smakują mi także niektóre dyskontowe marki. Trzeba tylko czytać skład
  3. Ja stosuje przede wszystkim naturalne olejki kosmetyczne. Wolę takie stuprocentowe, bez dodatków, bo uważam, że im prostszy skład, tym lepiej dla naszej skóry. Moje ulubione to olejek z pestek malin (do demakijażu, do nałożenia na koniec pielęgnacji), lniany (na włosy), różany (na skórę twarzy) i konopny (genialny na wypryski, przyjemnie łagodzi skórę). Najlepiej jeśli są to oleje kosmetyczne nierafinowane
  4. persyMONA

    Sporty zimowe

    Co prawda sport nie typowo zimowy, ale jak się okazuje udaje się go trenować także w zimowych miesiącach ? Ja i mój facet jakieś dwa lata temu zajawiliśmy się biegami górskimi. W tym roku zima bardzo lekka, więc nawet w styczniu udało się nam w Bieszczadach ogarnąć taką mniej wymagającą, ale dłuższą trasę. Trzeba wyrobić sobie formę, ale jak już się człowiek dobrze zaprawi w bojach, to można z tego czerpać niesamowitą przyjemność. Jak się ma trochę doświadczenia, to nic tylko dobrać odpowiednie buty do biegów górskich, trafić na pogodę i spróbować
  5. persyMONA

    Owoce

    Uwielbiam owoce. Jem ich dość dużo. Raczej unikam suszonych (nie odpowiada mi smak), wolę soczyste, z duża ilością soku. Świeże owoce można też dorwać przez internet (czym sama byłam zaskoczona), ale faktycznie większa siatka cytryn, kiwi, awokado czy nawet jabłka można sobie wygodnie zamówić do domu. Opcja raczej dla zapracowanych, ale dobrze wiedzieć, że jest.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...