Skocz do zawartości
Forum

Poprostu1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Malopolsska

Osiągnięcia Poprostu1

0

Reputacja

  1. Jesli chodzi o jego relacje z xona znam jej opinie i nie rozni sie od jego wypowiedzi. Ona przyznaje sie do wszystkiego. Co do sformalizoeania zwiazku to mamy wyznaczona date slubu itd. Ale to nie znaczy ze nadal sie nie martwie. Tak jak pisalam nie zaniedbujemy sie wzajemnie a mimo wszystko to siedzi w mojej glowie
  2. Witam Z pewnoscia powtorze temat. Ale mimo wszystko zastanawiam sie kto ma wiekszy problem. Przez wiele lat bylam mezatka nigdy szczesliwa ale staralam sie. Juz wtedy mialam problem z pornografia. Moj byly maz stwierdzil ze ogladal porno poniewaz tylko tak mogl mnie dotknac. Jestem szczupla i nie przecietnej urrody zawsze o siebie dbalam a malzenstwo z nim upozorowala moja matka wiec jakos nigdy nie mialam niskiej samooceny. Po rozwodzie poznalam obecnego partnera od 2 lat mieszkamy razem od ponad trzech lat jestesmy ze soba. Kiedys przegladajac internet wpadlam na strony z filmami porno ktore ogladal. Powiedzialam mu jakie jest moje podejscie do tego i stwierdzil ze dla mnie nie musi tego ogladac. Partner pracuje na 3 zmiany. Mamy polaczone konta google z komputerem wiec wchodzac w kompa po jakims czasie zobaczylam ze notorycznie podczas pracy na nockackach czy popoludniowkach oglada to nadal. Kiedy zapytalam oczywiscie sie wyparl ale po klotni stwierdzil ze jest facetem i tego nie zmieni i ze jest wzrokowcem i ze nie bedzie na sile zmienial tego bo mi sie nie podoba on taki juz jest to jego slowa. Mam udane zycie seksualne ale po obejrzeniu kilku z tych filmow doszlam do wniosku ze kochamy sie w sposob jaki on lubi ze 4 dni w tygodniu to ja przed snem sprawiam mu przyjemnosc ustami bo to lubi. Malo zwraca uwage na to ca ja lubie choc i tak doznaje orgazmu. Kiedy powiedzialam mu o tym to stwierdzil ze wyolbrzymiam. Wczoraj kiedy byl w pracy przypadkowo udostepnil mi to co oglada oczywiscie porno. Zadzwonilam i zapytalam co robi oczywiscie sklamal kiedy udowodnilam mu po jego powrocie co robil i co oglada w trakcie pracy to zaczal sie smiac i stwierdzil ze nawet jak oglada to nie musi mi sie ze wszystkiego tlumaczyc. I ze szukam problemu a po co skoro mnie nie zaniedboje. Powiedzialam mu ze boje siw ze to kiedys przestanie mu wystarczac i ze zacznie szukac wrazen na boku to stwierdzil ze nie po to jestesmy razem zeby mnie zdradzal. Moj partner mial zone a przed nia i po nuej wiele innych kobiet. Jego zona zdradzila go i tak po 3 latach sie rozwiodl. Kiedys wrocilam wczesniej z pracy i zlapalam go na masturbacji. Nie wiedzial ze widze bo wyszlam po cichu i powiedzialam mu o tym po kilku dniach. Stwierdzil ze jak ma chec a nie ma mnie blisko to chyba musial jakos odreagowac. To mnie obrzydza. Tym bardziej wizja jak za przeproszeniem wali sobie do telwfonu na widok jakiej kurewki. Jestesmy ze soba codziennie ma mnie na wyciagniecie reki i nigdy niczego mu nie odmowilam. Nie wiem co mam zrobic to mnie przeraza a przede wszystkim brzydzi a nie chce zeby cos takiego odsunelo nas od siebie. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzic. Dziekuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...