Skocz do zawartości
Forum

cheesteerrr

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia cheesteerrr

0

Reputacja

  1. Jak najbardziej rozumie. Wszystko dokładnie mu tłumaczyłam. Ale nie potrafi mi w żaden sposób pomóc.. Chociaż. Wystarczy, że jest obok i wsio gra.
  2. Tak, jesteśmy dalej razem. Jest dużo lepiej, ale stany i tak wracają. Co prawa, rzadziej, ale jednak czasami dalej mam wrażenie, że nie jestem nic wart. Dziękuję za cenne rady i przedstawienie podłoża mojego problemu.
  3. Rozłąka jako długo się nie widzieliśmy. Sytuacja ustabilizowana, dalej jesteśmy razem.
  4. Witam. Odkąd zaczęłam nową szkołę nic mi się nie chce.. Wszystko wydaje się takie mdłe, szare. Tylko nauka, nauka, nauka. Już w październiku zakładam, że nie zdam z czegoś, że coś mi nie pójdzie i będę tego żałować.. Nie rozumiem skąd u mnie się to wzięło, ponieważ od zawsze miałam swoje plany i cele, lubiłam się uczyć, wiedzę chłonęłam jak gąbka i, co najważniejsze, byłam totalną optymistką. Nie poszło - trudno, pójdzie za drugim razem. Nagle to wszystko prysło. Nie zależy mi na ocenach, znajomych, przyjaciołach. DOSŁOWNIE NA NICZYM.. Szkołę olewam, chociaż wiem, że to już średnia i trzeba się postarać, bo to start w przyszłość. Mogłabym ciągle spać. I to nie jest lenistwo, bo chce się czegoś nauczyć, ale jak już próbuję siąść do książek to zbiera mi się na płacz.. Na początku myślałam, że to przez rozłąkę z sympatią, bo bez niego czuje się jak kaleka, ale wszystko jest już w porządku, więc skąd moja dalsza niechęć? Macie może jakieś rady na takie samopoczucie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...