Ania

hmm bardzo smutna historia P.Danutko musi być P. twarda syn kochał bardzo córkę więc choćby dla niej musi P. się trzymać chowajmy poczucie winy bo Pani tu w niczym nie zawiniła dziewczyna tu zawiniła ale można ją również wytłumaczyć młoda i pojęcia na pewno nie miała że ten jednak to zrobi co nie usprawiedliwia jej oczywiście w 100% mogła się zastanowić.Wzruszyła mnie ta historia bo nie dawno byłam na pogrzebie osiemnastolatka i pogodzić się nie mogłam z tym że nikt nic nie widział ale był tak skryty i naprawde nikt pojęcia o jego planach nie miał najgorsze jest to że nie wiadomo dlaczego to zrobił bo nie zostawił listu pożegnalnego wiadomo styrata dziecka jest chyba najgorszym co moze spotkać rodzica ale nie wolno sie obwiniać trzeba żyć bo na tym świecie jest mnótwo osób które z kolei nie mogły by żyć bez Pani a chyba nie chce P. skrzywdzić najbliższych proszę ciągle nie myśleć o tym 5 lat wystarczy prosze zacząć żyć dla siebie i innych życie mimo wszystko jest piękne trzeba z niego tylko umieć korzystać nie wolno zamknąć się przed światem hmmm i mówi to dziewczyna ktora nie dawno przez miesiąc z domu nie wychodziła o właśnie jestem dowodem na to że jednak można sobie poradzić z problemami ale trzeba chcieć

pokaż jej że tak samo jak ona potrafisz być cyniczny załatw ją jej bronią śmiej się jej w twarz i tak samo jak ona ignoruj ją podziała zobaczysz z e podziała

musisz walczyć jej bronią myśle że poskutkuje i ona zastanowi sie i wsz wróci do normy ale to potrwa niestety

właśnie nie walcz i obserwuj ją bo to kłamstwo napewno nie jest głownym powodem ze ona w taki sposob nagle zdecydowała zacznij zyć z nią ale po swojemu jak kolejny raz powie cos podobnego i wyczujesz ze ignoruje usmiechnij sie i wyjdz do dzieci albo wyjdz na piwo :)

to się cieszę :) powodzenia ! i nie daj się :)

znajdz prace zacznij sie ubierac po swojemu na młodzieżowo albo elegancko zaszokuj ja udowodnij że masz swoje zdanie

zrób eksperyment jak tu na forum jedna pani przestań zabiegać bądz obojętny wtedy albo sie zdziwi i ona zacznie sie zastanawiac i ubiegac o ciebie i tym udowodni ze cie kocha a tylko chciala cie ukarac albo odwrotnie nic nie zrobi wtedy bedziesz wiedzial na czym stoisz

nie jesteś pantoflem po prostu ustępowałeś bo kochasz a to nie pantoflarstwo tylko wierne oddanie ale fakt że w ten sposób ją wzmacniałeś w jej działaniach zawładnęła Tobą a to nie dobrze bardzo nawet bo przez takie traktowanie właśnie drugi człowiek traci i zaczyna wątpić w swoje ja i u Ciebie to się stało jak dalej tak będziesz do tego podchodzić to wpadniesz w depresje stracisz poczucie własnej wartości ona powinna Cię traktować godnie z szacunkiem a nie odwrotnie i fakt będzie to ciężko zmienić bo jej to odpowiada lubi to i jej ego nie pozwoli ani nie dopuści do siebie faktu że to ona żle robi i Twoje ale są słuszne

no wreszcie ktoś to nazwał po imieniu ja nie miałam odwagi :) Greg bierz sie w garśc otwórz oczy i pokaż jaja walnij pięścią w stół powiedz jej co masz powiedzieć może jej tego właśnie brakuje i zastanów się czy będziesz szczęśliwy u jej boku bo widze ze ona nie kocha Ciebie tylko kase i swoje ambicje

no właśnie i nie widzi ale cóż zrobi jak uważa mimo wsz trzymam za nich kciuki

yhm jeszcze musisz ją zadowolić odpowiednią sumką miesięczną będzie praca będzie żona nie no masakra he he Greg a czym ty tak ja okłamałeś hmm że sam mówisz fuj głowa do góry było minęło i już wiesz ale rozbroiła mnie Twoja żona sorki nie myśl sobie żle o mnie ale chyba jej nie lubię:)bo z tego co piszesz to ani jej nie zdradziłeś tylko czasem okłamałeś w obawie przed jej krytyką wytyka ci że lepiej zarabia itd szok szok szok

słuchaj kazdy kłamie z roznych powodow nie wiem w jakim stopniu to ty robiles ale ona przesadza chyba tak sadze i nie potrzebujesz facet psychiatry jestes po prostu w rosterce a jak nie chce rozwodu to dobry znak daj jej ochlonac mysle ze bedzie dobze z drugiej strony troche ja rozumie również nienawidzę kłamstwa ale to nie pwód do ubliżania i poniżania

kochana moim zdaniem Twoja mama potrzebuje pomocy i sadzę że powinnaś porozmawiac z tata na ten temat i dac mu delikatnie do zrozumienia ze mama nie zachowuje sie normalnie w calkowitym znaczeniu tego słowa jak i tata tego nie widzi to sądzę ze powinnaś zgłosic ten fakt sama w odpowiednie miejsce niech ją przebadają widze ze kobieta ma depresje o ile nie gorzej

ta ta ta a co miał powiedzieć a że długi swoje popłaci to łachy nie robi chore by było jak by je Pani zostawił i to nie P. nie wie czego chce od zycia tylko on trzymam za P kciuki będzie dobrze :)

właśnie prześledziłam cały wątek przed chwilą napisałam post sugerując się tylko P pierwszym wpisem nie no masakra udusiłabym drania no !!! a pognaj go precz !!!

witam Panią Powiem tak jestem zdania że kobieta zawsze wyczuje jak jest coś nie tak z mężem czy chłopakiem już tak po prostu mamy a ja widze że P. sugeruje się koleżankami moim zdaniem facet ma chwilowy kryzys i zaraz mu to przejdzie :)jak powiedział potrzebuje czasu ale widzę że sie stara nie unika P.dalej rozmawiacie sypiacie itd a jeżeli już tak bardzo chce go P. przyłapać niech go P. poobserwuje nie koniecznie śledząc np. czy ma dziwne telefony,może więcej czasu spedza na necie jak zwykle , wymawia inne imie do P. niż ma P. na imie ? chodzi zamyślony koszula dziwnie pachnie perfumami o innym zapachu jeżeli ma P.albo przyuważyła P. włosy na koszuli damskie a nie swoje to sa właśnie oznaki zdrady a jeśli tego nie ma to zwyczajnie facet ma kryzys i zaraz mu przejdzie i będzie wszystko oki moim zdaniem musi Pani to odczekać i pokazać mu jak bardzo Pani go kocha :)

właśnie to by było chore jakby sie rozwiodła chore po prostu obyś miała racje że nerwy ją poniosły trzymam za nich kciuki normalnie poniosło mnie jak to przeczytałam jak można w taki sposób reagowć

oki można sie wkurzyć spoko rozumie ale od razu rozwodzić ymmm dziwne naprawde dziwne greg nie chce cie dołować bardziej jak jesteś ale ja sądzę że twoja żona albo jest materialistką albo strasznie boi sie zmian związanych z mniejszym standardem życiowym albo szukała pretekstu do rozstania i nadarzyła sie jej właśnie okazja albo ma problemy sama ze sobą sory ale tak to widze . Ale tak samo sądze walcz o nią ale zacznij myśleć w kilku kategoriach otwórz oczy poczucie winy chowaj do kieszeni i zapytaj sie jej czy aby napewno twoje te malenkie klamstwo jest przyczyną rozbicia rodziny?wytłumacz ze nie chciales jej martwic i z tond twoje kłamstwo powinna zrozumieć .

Greg rozumie że jesteś załamany bo straciłeś prace bo kłamałeś żonę itd ale to świadczy o tym jak jesteś dobrym mężem nie chciałeś martwić po prostu żony w przekonaniu że zaraz znajdziesz nową prace moim zdaniem żona nie powinna tak zareagować jak zareagowała bo nie jesteś nieudacznikiem i jestem pewna że zaraz jakaś nowa praca się znajdzie:)rozumie że jest zła że kłamałeś ale żeby aż tak reagować coś mi tu nie pasuje w jej zachowaniu tymbardziej że nie jesteście 5 min ze sobą

Witam Cię:) Doskonalę rozumie twoje obawy związane z macierzyństwem. Dzisiejsze czasy i tok rozumowania pojęcia rodzina jest bardzo zmieniony a jeżeli 15 20 lat temu. My młodzi myślimy przyszłościowo w sensie ustatkowanie finansowe i nie tylko dopiero po tym rodzina wiadomo każdy chce jak najlepiej dla swoich dzieci i sądze że z tond Twoje obawy jednak Ty sądzisz że nie chcesz wcale dzieci moim zdanie boisz się ze nie podołasz albo tak samo będziesz je traktować jak traktowano ciebie .Myślę że błędnie myślisz zazwyczaj nie chcemy popełniać błędów swoich rodziców i sądze ze byłabyś świetną mamą i popieram tezę najpierw ustatkowanie potem dzieci

nie możesz sie załamać przykre jest ze mama zamyka cie w pokoju nie powinna tego robic i to nie jest normalne zamiast cie zamykac w pokoju powinna z toba wyjsc na spacer rower czy rolki w ten sposub bardziej by ci pomogla i moim zdaniem to ona potrzebuje pomocy a nie ty.Tobie radze natomiast tak zaprzyj sie i udowodnij sama sobie ze dasz rade na wet z tymi 300 kcalami udowodnisz w tedy samej sobie i mamie ze jestes twarda a w przyszlosci unikniesz chorob zwiazanych z otyłością ja rowniez bylam otyla i jak sie zaparlam potrafilam schudnac i schudlam jak tylko odczuwalam ssanie w zoladku to zamiast kromki chleba czy batonika bralam marchewke jadlam normalnie ale o polowe mniej duzo sie ruszalam cwiczylam i wytlumacz mamie ze no jie stety jak masz schudnac to przykro ci bardzo ale z domu musisz wyjsc i niech nie odchudza cie tak drastycznie bo wpadniesz w anemie albo tak ci wjedzie na psychike ze poczujesz wstret do jedzenia samej siebie wpadniesz wanoreksje i wtedy dopiero bedzie sie wstydzila z toba wyjsc na ulice bo nie dosc ze chuda to warjatka bo wkoncu zjedzie ci psyche

hmm ciekawie reagujesz moim zdaniem nie jest to normalne powinnas z ty walczyc bo jak zareagujesz na złodzieja co ci ukradnie portfel nienawisc rowniez jest choroba i to tak samo powinno sie leczyc na swiecie jest mnustwo złych rzeczy na ktore nie mamy wplywu zastanow sie glebiej musiala bys znienawidzic caly swiat i wszystkich ludzi bo co co 3 zdradza i nie tylko w małzenswie

muszę przyznać że nie typowa sytuacja , ale nikt z nią nie każe Ci z nią się od razu przespać:)spotkaj się porozmawiaj spróbuj ją wyczuć bo to że Ty nie miałeś nigdy podobnych sytuacji chodzi mi o relacje między kobietą a męszcyzną nie oznacza że jesteś jakiś inny moim zdaniem ta 15latka ma problem ze sobą i to to nie jest normalne widzę że ma na ciebie ogromny wpływ jesteś zaszokowany że tak sie Tobą zainteresowała a moim zdaniem daj sobie z nią spokój bo jej tylko chodzi by zaciągnąć cię do swojej sypialni wiadomo wiek taki ale spotkać owszem czemu nie wyczujesz jąwtedy

mało tego że odeszła mi ochota na wszystko to przeraża mnie fakt że doskonale rozumie co sie ze mną dzieje a nic z tym nie robię wychował mnie ojciec przez 13 lat nie miałam kontaktu z matką od siedemnastego roku życia pracowałam za granicą wszystkie pieniążki co zarabiałam wiernie oddawałam na stół tatusiowi aż w końcu otworzyłam swoją działalność i wszystko znowu wkładałam w nią ale i tak tatusiowi było żle ciągle słyszałam żle nie dobrze jesteś beznadziejna gdy zorientowałam się że chodziło mu tylko pieniądze było już za póżno nie miałam ani działalności ani pracy za granicą bo ją straciłam ani żadnych pieniędzy bo wsz w działalność włożyłam a tatuś chodzi z podniesioną głową ma moją działalność piękne mieszkanie a ja mieszkjam z matką w norze zero oszczedności i świat mi sie zawalił nie mam siły zacząć od nowa wypaliłam się mam dość doszło do tego że zaczęłam wyobrażać sobie własny pogrzeb i ludzi na nim rodzine znajomych i wtedy się otrząsam jestem zapłakana io mowie sama do siebie weż się w garść a nie potrafie nie mam siły przerasta mnie to wszystko