cebulaja

Nie wiem na ktorym forum powinnam umiescic temat wiec jakby byl w nieodpowiednim miejscu prosze o przeniesienie. Poniewaz w internecie malo sie czyta postow ludzi ktorzy sobie poradzili i ciagle czytanie o tym jak komus zle, jak trudno i jak poradzenie sobie z pewnymi rzeczami jest nieosiagalne ja postanowilam pokazac ze mnie sie udalo i dodac wam troche siły. Jestem DDa, mam nerwicę lękową, niedawno wyszłamz depresji. Dodatkowko borykam się z różnymi problemami zdrowotnymi, które bardzo utrudniją mi zycie. Leczyć zaczęłam się 5 lat temu. Przerobiłam chyba kazdy lek, i 5 psychoterapeutów, którzy zapewniali, że musze być cierpliwa i wałkowali ze mną moja przeszłość. Chciałam Wam napisac co mi pomogło, bo może u was też się to sprawdzi. Rok temu nowa Pani psycholog zaproponowała mi terapię, która odcina mnie od przeszłości i supia się na teraźniejszości. Poprosiła o prowadzenie notatek-pamietnika. Brałam tez cały czas leki przepisane przez psychiatrę oraz cwiczyłam jogę. Mam wrażenie że joga i notes uporządkowały moje życie. Ja radzę tylko spróbowac takiego polaczenia, bo dzięki niemu jestem znow sobą Pozdrawiam