jakie głupoty? Przecież to jest wykształcona osoba, która wie jakie pytania zadać żeby znaleźć przyczyny problemu... ale jak masz takie nastawienie że to głupoty, to wiadomo że Ci nie pomoże. Może wizyta u psychiatry? Leki potrafią pomóc. A psychoterapia i tak byłaby moim zdaniem wskazana.