justicja
Wydaje mi się, że szczególnie młode dziewczyny wolą takich niegrzecznych facetów, bo ci uporządkowani są dla nich zbyt nudni i zbyt spokojni. Później jak już się na takich "przejadą", to szukają takich normalnych. Ale na pewno nie ma się co zmieniać, bo znajdziesz kobietę, która Cię doceni.
Owszem, warto się zmieniać, niestety często przemiana następuje samoistnie i poza wszelką kontrolą samego zainteresowanego. Po całych seriach porażek (wbrew temu, co wiele kobiet pisze, te dojrzalsza i bardziej inteligentne równie często wybierają "chamow"- na działanie podświadomości mamy bardzo znikomy wpływ). Jeśli (a wiem to z własnego doświadczenia) odrzucają cię różne kobiety, w najlepszym wypadku zniechęcasz się i rezygnujesz z dalszych prób (i to jest jeszcze tzw. wersja lightowa, czy jak to tam zwą z angielska). Możesz też popaść w cynizm i/lub mizoginie, albo zupełnie zobojetniec. Ewentualnie przeistaczasz się w podobnego chama i podobnie jak on traktujesz kobiety.
Reasumując, kobiety wybierają miłych mężczyzn dopiero wtedy, kiedy rozczaruje je postawa "niegrzecznych". Problem tkwi w tym, że ci pierwsi często nie chcą mieć już z nimi do czynienia, bo stali się nieufni i wolą już być sami, niż ryzykować ponownie odrzucenie. Wiem, że wrzucanie wszystkich kobiet do jednego wora nie jest sprawiedliwe, ale oni również doznali (wcześniej) niesprawiedliwości że strony kobiet, więc wszystko im jedno. Skoro ich nie chciały wcześniej, muszą poszukać miłych, którzy jeszcze się nie zdążyli nadmiernie rozczarować.