xlulekx

Witam mam przepisany od psychiatry paxtin, ale w aptece posiadali tylko parogen, to wziąłem bo w sumie to chyba jest to samo (Paroksetyna) co nie? ale tak popatrzyłem na liste leków z paroksetyną i widze że każdy jest na rożne problemy :(, może sie ktoś wypowiedziec czy to jest to samo czy jednak nie to samo?

Witam, mój problem z psychiką zaczął się chyba od zawodówki, zawsze byłem wstydliwy, najdziwniejsze było to że miałem zawsze takie różne nastroje emocjonalne, raz byłem bardzo wstydliwy, raz bardzo pewny siebie albo smutny, ale w wiekszosci byłem nie pewny siebie i bałem sie wyrażać swoje emocje (ogólnie od począrku zawodówki stopniowo takie leki spolecznd mi wchodziły) , po zawodówce zaczeła się praca, o dziwo w tej pracy juz moje samopoczucie i leki jakiekolwiek były wyłaczone, ale nagle po 6 miesiącach pracy, zacząłem sobie wkręcac jakies schizy, bałem sie patrzec ludzią w oczy, czulem sie oceniany, obserwowany, potem coraz bardziej te lęki mi sie nasilały, że byłem tak zeschizowany, ze bałem sie tego ze ktos zauwazy ze się boję 0-0, i wychodziło ze jak juz nawet złapałem kontakt wzrokowy, to z mojego wzroku mozna było wyczytać grubymi literami '' STRACH, LĘK, OBAWA'' potem pogłebiło się to tak że juz nie mogłem spojrzeć rodzine w oczy, siedziałem całe dni w pokoju, bojąc sie wyjśc nawet do łazienki, zeby tylko nie spotkac jakiegokolwiek czlowieka nawet z mojej rodziny, wtedy postanowilem isc do lekarza rodzinnego po skierowanie do psychologa i jakies leki, uwierzcie ze było to wtedy dla mnie trudne zeby sie wybrac do tego lekarza, dał mi skierowanie do psychologa i przepisal hydroxyzyne w syropie (oczywiscie ona prawie mi nie pomagała, lęki były takie same dalej, ) po 5 wizytach u psychologa z nfz (Same ankiety mi dawał do uzupelniania po 500 pytan), sobie odpusciłem bo straciłem wtedy nadzieje na pomoc :(, z tego lęku zacząłem mieć odrealnienie, i jakby mi ktos emocje wyłączył i zostawił tylko jedną (lęk), który miałem wtedy juz 24 na dobe, i doszło do tego ze budzilem sie w nocy w zimnym pocie caly mokry, po koszmarach i okropnym atakiem paniki ktory wywolywal u mnie płacz zaraz po przebudzeniu. Umówiłem sie do psychiatry, przepisał mi leki (lerivon) najniższą dawke po samej wizycie u psychiatry mi sie polepszylo z psychą, leki na początku mi nic nie pomagały, potem jednak jakby całkowicie mi wyleczyły lęki na jakies 2 miesiace i leki mi powrócily mimo brania tego leku caly czas, teraz mam przpisany lerivon i do tego asertin, i tu jest moj problem aktualnie, bo ten asertin mi powieksza lęki mi wydaje, biore go juz 17 dzień, na początku jego skutki uboczne pp braniu 50mg byly dla mnie straszne (biegunka, dretwienie ciała, trzesące sie rece, lęk nasilony), postanowiłem wtedy brac połowe tej dawki na początku według ulotki, zeby po kilku dniach wrocic do 50mg i pomogło mi to znieść wiekszość akutków ubocznych, ale jestem na 17 dniu, 50mg i mam dalej spore lęki i biegunke codziennie, i sie zastanawiam czy czekac dalej na działanie leku czy odpuscic sobie jego branie?. Przepraszam za taką długą wypowiedź, i dziękuje za odpowiedź na nią

Witam, chciałem się dowiedzieć z czym nie można łączyć asertinu? na internecie nie moge znaleść nigdzie informacji o tym, chciałem się napić damiany i zjeśc banana :) a wiem ze z bananem nie można łączyć ssri chyba.

Chodzi) o mi o drętwienie rąk jak coś, to chyba przez ten lek tak slowa pomyliłem, dziwnie na mnie działa

Witam, psychiatra przepisał mi owy lek, po którym zwiększyły mi się lęki, i pytanie czy po tygodniu to minie?, czy musi mi zmienić psychiatra lek?, bo przy początkowym braniu chyba tak jest? a po tygodniu gdy zacznie właściwie działać powinno minąć czy nie?, Noi zaczęły mi cierpnąć palce u rąk, już od 5 godzin tak mi ścierpły i nie chcą wrócić do normalnego stanu, też chyba przez ten lek, chociaż biore go 3 dzień i wcześniejsze 2 dni z cierpnięciem rąk tak nie było, przepraszam z góry za chaos i ortografie.

@~BambinoxD Stary problem w tym, że zanim dostałem tego nawrotu, to tak dobrze się czułem, że zacząłem ćwiczyć, kupiłem sobie sporo ciuchów, nowe buty, nowe gadżety, perfumy, nowa fryzura ,nowe cele. Mimo to, że się sporo zmieniło w moim myśleniu na lepsze, i materialnie sobie zacząłem dogadzać jak nie wiem co, to jednak coś się popsuło teraz i dostałem tego nawrotu chyba :(, bo tak jak pisałem, a co do hobby do jest drugi problem, bo go nie mam chyba?, raczej takie zainteresowania po części informatyka,grami, serialami i uwielbiam słuchać muzyki, ale czy to hobby :D?, chyba tak średnio.

Witam, od pół roku biorę mianseryne najniższą dawkę 10mg, w sumie nie wiem co miałem stwierdzone, według psychiatry lekka depresja, chociaż u mnie wtedy było krytycznie, duża bezsennosć, duży niepokój ogólny który utrzymywał się codziennie o każdym czasie, fobia społeczna, chodziłem wtedy do psychologa jeszcze, ale przestałem kiedy załatwiłem sobie leki od psychiatry, i od wizyty u psychiatry i braniu leków, przeszła mi tylko bezsenność, ale mimo to z czasem zaczęło mi się samo polepszać, po prostu zmieniłem podejście do życia wtedy, nie wiem jak, ale coś się zmieniło, i po jakichś 4 miesiącach od psychiatry, według mnie jak czarodziejską różdżką wszystko znikło, powiem więcej, stałem się psychicznie dużo mocniejszy, bez problemu rozmawiałem z ludźmi, zniknął ogólny niepokój, no po prostu jakbym urodził się na nowo z mocniejszą psychiką, problem w tym że kilka dni temu, coś się zmieniło, i zaczęły się problemy ze spaniem jak kiedyś, czuję że to chyba powrót moich lęków:(((((, czemu mój mózg mi to robi:((?? Jestem teraz w najlepszej formie w życiu, a nagle mój umysł zaczyna próbować zejść na złą drogę, napiszę może jak ta bezsennosć wygląda: Czuje się strasznie rzeźko wtedy, mam uderzenia gorąca, czasami przez same uderzenia gorąca nie mogę usnąć, bo się parze po prostu i mecze, i wychodzi tak że z zamkniętymi oczami przeleże w łóżku 5 godzin i idę do pracy po nie przespanej nocy, co powoduje że zaczynam brać urlopy itd, a i ważna rzecz te leki które brałem na sen i leki, biorę je od pół roku regularnie, mimo że je biorę teraz to, nawet większą dawkę, gdzie wcześniej jak młotem w głowę, powodowały usunięcie, to teraz mnie to nie rusza w żadnym stopniu, najgorsze jest to że zaczynam się sam nakręcać, że wracam do tamtego stanu, a kiedyś było źle, koszmary, niepokój tak duży, jakby nożem po wnetrznościach mi jeździł, nie chce do tego wracać, umówiłem teraz następna wizytę z psychiatrą, żeby przepisał mi jakieś lepsze leki, przepraszam z góry za ortografii i chaotyczne pisanie, ale jak tyle mam do napisania, to tak wychodzi u mnie, dzięki za pomoc z góry

Witam, wyniki załączam w formie zdjeć niżej, będe bardzo wdzięczny jak ktoś mi je przeanalizuje, Badania robione z powodu problemów z uczuciem gorąca, problemów skórnych, i świądów skóry.Mężczyzna 20 lat.

Witam, wszystko zaczęło się od złego samopoczucia (ogólnego braku humoru i smutku) co spowodowało mi duże problemy w pracy, zacząłem się mniej odzywać, stresować, nie mogłem się skupić nad czynnością którą wykonywałem. Zacząłem mieć problemy ze snem,zimne poty w nocy (koszmary lekkie), problemy ze skórą, swędzenie twarzy przed spaniem i bardzo denerwujące uczucie gorąca przed snem, mimo że w pokoju mam zimno, i kaloryfery wyłączone (uczucie gorąca miałem już dawniej,ale zdarzało się rzadko, teraz dużo częściej). Postanowiłem iść do doktora, przepisał mi "Atarax, syrop" i dał skierowanie do psychologa (jeszcze k, kilka dni przed pójściem do doktora mi się pogorszyło na tyle, że niepokój miałem codziennie, i na tyle duży, że wśród rodziny nie czuję się swobodnie.Syrop pomagał niecałe 2 dni, dzisiaj rano jak się obudziłem, to myslałem, że nie wytrzymam, taki duży niepokój miałem, i problemy z pamięcią i koncentracją bardzo duże mam :(.