Dzień dobry. Od lipca zaczęły mnie męczyć zawroty głowy (co kilka dni). Zrzucono to na silny stres i niski poziom żelaza. Tak było do końca września. Aktualnie żelazo i morfologie mam dobrą, ale od około 3 tygodni występują u mnie objawy: codziennie zawroty głowy (szczególnie przy zmianie pozycji i nagłych ruchach), skroniowe bóle głowy o zmiennej intensywności, bóle pleców z przewagą barków i karku oraz ogólne osłabienie i łatwe meczenie się. Hormony tarczycy w normie, RTG odcinka szyjnego prawidłowe. Dwa tygodnie temu robiłam badania z krwi na helicobacter i wyszły dodatnie oba przeciwciała. Dwa dni temu odebrałam też badania elisa na boreliozę igM indeks 0,76 i igG 0,58 czyli dodatnie. Podobno jednak oba te badania wykazują reakcje krzyżowe i mogą dawać reakcje fałszywie dodatnie. Dodam że jestem osobą przejmującą się wszystkim. Co może mi dolegać?