Julka_98

-Nie chcesz takiego dziecka bo to będzie jakiś karzeł ??? - A za chwile usłyszymy w telewizji, że po raz kolejny matka zamordowała i wrzuciła do śmieci małe dziecię.. Nie wyobrażam sobie autorki w roli matki, szkoda maleństwa..

Spokojnie kochana :) Ten Twój ginekolog to jakiś kretyn za przeproszeniem. Nie martw się na zapas, jeśli serducho bije i wszystko inne jest w porządku to po co szukać dziury w całym. Rodzą się dzieci bardzo masywne, a rodzą się też maleństwa drobniutkie.. :) Moja córa przez ostatnie dwa msc ciąży też praktycznie nie przybierała na wadze. Urodziłam, to ważyła równe 3kg ^^ Potem, wiadomo waga spadła o troszeczke i nic się nie stało. Córa zdrowa, urodziła sie maluśką kruszynką, a teraz rośnie jak na drożdżach <3<br /> NAPRAWDĘ NIE MASZ SIĘ CZYM MARTWIĆ MOJA DROGA :) serdecznie pozdrawiam!

Synek (10 l.) od pewnego czasu skarży się na : *wyraźny guz na prawym jądrze, co więcej ten guz pojawia się na około tydzień, a potem znika bez śladu na pewien czas.. *kiedy guz się pojawia, z każdym kolejnym razem synek odczuwa coraz bardziej narastające bóle w okolicach pachwin i podbrzusza, *ma problem z dodawaniem moczu, mianowicie musi się wręcz "wyciskać" a temu towarzyszy również ból Oczywiście zamierzam udać się z tym do specjalisty, aczkolwiek kiedy owy problem raz się pojawia a nagle znika jestem zdziwiona i nie mam pojęcia jak wyjaśnić to lekarzowi :/ to bardzo dziwne.. czy ktoś z was wie z czym mogę tu mieć do czynienia ?? Do jakiego specjalisty należało by się udać ?? Pozdrawiam serdecznie