lilia96

Po prostu tego nie rób, a będzie dobrze.

Miałam kiedyś podobne zaburzenia i pewnego razu pokonałam je od tak, z dnia na dzień. Też musiałam coś robić kilka razy, ale uświadomiłam sobie, że przecież inni ludzie nie robią tego kilka razy i nic im nie jest, więc ja też nie muszę! Pomyśl sobie, że inni ludzie wokół ciebie nie wybierają zawsze parzystej cyfry, twoje koleżanki nie oglądają 16 filmików na YT i co, dzieje im się coś? Nie. Więc tobie też na pewno nic się nie stanie, jak obejrzysz sobie np. 15 filmików. Musisz po prostu uwierzyć, że nic ci nie będzie!

Czy jest tu może ktoś, kto próbował hipnozy w leczeniu nerwicy natręctw, ewentualnie jakiegoś innego schorzenia i mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami? Czy to naprawdę może działać i jak wygląda taki seans? Ogólnie nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy, jak hipnoza itp., ale jestem już dość zdesperowana i szukam najróżniejszych metod.