Ivi112

Co z tego se teraz on was utrzymuje,napewno wiesz ze mozesz zgłosić ze jestes samotna matka i dostaniesz pieniadze na dzieci,a fakt ze pracowałaś dziala na Twoja korzyść ,mozesz ubiegać sie o pełna pomoc.

Smutna nie pisz takich głupot masz dwoje dzieci...walcz o siebie.Mieszkasz za granica ,zawsze mozesz wezwać policje kiedy podniesie na Ciebie reke.Nie bój sie.To on bedzie mial kłopoty ,dostanie zakaz zbliżania ...jesli go złamie jeszcze jeden tel i pojdzie do więzienia za złamanie przepisów ,mozesz wytoczyć sprawe o znęcanie .Nie daruj mu tego.

Patrz na siebie.Kto sie bedzie rozczulał nad Tobą!Poczytaj co Ci tutaj radzą .Masakra.Jeszcze rozrywki bedziesz mu zapewniać ,odstresowywac,no jasne.Dosc juz urozmaicił zycie Tobie i dzieciom.

No tak...biedactwo z niego ,ze hej!Biedny stłamszony i niepotrzebny !Kobieto ,ratuj siebie i dzieci ,a on niech robi co chce.Niech chleje az padnie.nie żałować pijaka !jest dorosły

Piszesz o dwoch latach ,ktore były naprawde dobre....ja mialam 14 dobrych lat i koniec.Jak Zabiera sie za narkotyki to go nie uratujesz,jemu bedzie za chwile wszystko jedno,bedzie wyglądał jakby mial z 15 lat wiecej,bedzie Toba pomiatał ,nie bedziesz go obchodziła .zreszta bedzie wiedzial ze powie pare miłych słów i "gitara"odpuścisz !!!!Uciekaj.

Myśle ,Że moge doradzić Ci cos konkretnego.,bo sama to przechodziłam!Daj sobie z nim spokoj!Bo u niego to zawsze bedzie sie powtarzało ,potrzebny Ci ten stres?Oczywiscie zawsze beda przeprosiny. Zawsze bedzie "kocham"i beda kolejne imprezy!wspomnialas o ćpaniu...dziewczyno ...uciekaj od niego,bo zrobi sie pozniej nieobliczalny i zaczniesz obrywać jsk tylko przecpa i zachleje.Jestes za mloda na marnowanie sobie zycia byle dupkiem.

Jak mozesz porównywać kogos do "kości obciagnietych skórą"nie ty masz prawo oceniać czy jest atrakcyjna czy nie.

Uwikłany ,mam do Ciebie pytanie.Mezczyzna z ,ktorym ona jest to partner czy mąż.

Mysle,ze powinienes dac sobie spokoj z tą kobietą.Ona nie zrezygnuje z męża,a Ciebie tez pewnie nie chciałaby stracić.Zawsze bedziesz na uboczu.Juz sie Tobą bawi i zwodzi.Jaki to ma sens.

To jakas cholerna prowokacja.Jesli nie masz jedno wyjscie ,wez rozwod ,zostaw dziecko mężowi ,płać alimenty i masz spokoj .

Znajdź sobie kogos innego ,tylko badz ostrożniejsza nie angażuj sie az tak.

No i dobrze niech ma swoj pokoj.Gdzie problem!

Pracuj nad sobą.Bo nie sądzę tez ze znajdziesz męża ,ktory to zaakceptuje i zechce Cie utrzymywać do śmierci

Tragedia!Musisz to pokonać .Bo renty na zaburzenia tak łatwo nie dostaniesz.Chyba ze zaczniesz sie leczyć w zakładzie psychiatrycznym i bedziesz zaburzona do tego stopnia ze lekarz orzecznik przyzna pozniej tę rentę.Na tym tex nie koniec pewnie bo od czasu do czasu musisz sie poddać leczeniu żeby ją utrzymac

Albo zagroź ,ze sie wyprowadzisz!