Skocz do zawartości
Forum

Agnieszka Sablert

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agnieszka Sablert

  1. Raczej nikt Cie tu nie zorganizuje ale uwazam ze powinnaś isc do psychologa lub terapeuty. To moze byc choroba lub nie. U mnie np. Tez sie niewinnie zaczynało a potem wyszla bardzo powazna choroba. Aczkolwiek trzymam kciuki by u ciebie to bylo chwilowe . Jednak dla pewnosci idz do psychologa
  2. Witam. Dawno sie tu nie odzywałam. Ale myślałam,że juz mój problem się wyciszył. Jednak jak sie kilka dni temu okazało-myliłam się. Otorz musze to z siebie wyrzucić,bo ja juz nie daje rady. Stwierdzilam ze to zaufane forum i mam nadzieję ze znajdzie sie tu lekarz lub inny specjalista który mi doradzi. Choruje na schizofrenię paranoidalną od kilku lat tzn. Trzy lata temu to ze mnie "wyszło" a zdiagnozowana jestem od zeszłych wakacji. Ale czy mozna to nazwac wakacjami skoro Przez większą połowę siedzialam w szpitalu psychiatrycznym? I dopiero po ponad miesiącu siedzenia wypuścili mnie na przepustke. Ja z nikim nie nawiązałam kontaktu,poniewaz nie wychodzilam do ludzi. Komunikowalam sie jedynie z rodzicami, lekarzami a mimo to napisali mi na wypisie ze bylam nieufna i nie wychodziłam do innych. Ale ja uwazalam to za normalne. Dostalam nowe leki. Zwiększyli mi dawkę. Niby super. Bylo mniej głosów zakonnicy i innych. Ale wyszlam. I nic nie widzialam ! To byl sukces! Bralam leki, chodziłam do lekarzy. Niedawno jednak po kilku miesiącach te "głosy'' wróciły. Psychiatra zmieniła mi leki. Teraz na wakacje mam zwiększoną dawke i biore juz sam Ketrel 400 mg dziennie. Ale robilam ostatnio grilla z Tatą. I zobaczyłam - zakonnice z pocharataną twarzą. Ja sie zaczęłam trząść i bylam bardzo zdenerwowana. Nie pomagały nawet zapewnienia ze "To" nieistnieje. Ale jak moze nie istnieć jak to widzę?? Mimo tej dawki "czuje sie" ( jestem) bardzo obserwowana słyszę szepty szumy itp Ja juz nie daje rady. Chdoze do terapeuty i bardzo niefajnej pani psycholog i psychiatry. Najbliższy termin.do psychiatry mam w lipcu. Ale jak tak dalej pójdzie to ja nie wiem. Błagam gdzie sie zapisać? Z kim pogadać (tak zeby mnie zrozumiał)? Nie rozumiem jak mozna sobie wołać choroby, co w tych czasach jest"cool" (robia to glownie nastolatki i osoby starsze) . Przecież (chodz dla mnie to rzeczywistość) to jest męczące i nie do wytrzymania! Zaraz pewnie zostanę zwyzywana i oskarżona o kłamstwo , ale ja sie w tym momencie nawet trzęse,mimo ze wzięłam leki. Chce tylko wiedziec z kim pogadać,zeby mi pomógł. Pomóżcie.
  3. Bylam u psychiatry. Przepisal mi nowy lek - 100 mg ktrelu. Dodam tez ze bede go brala 3 razy dziennie
  4. Lusy Agnieszka Sablert Lusy Tego nie wiadomo, czy szpital będzie konieczny,ale do lekarza idź jak najszybciej. Aha mam nadzieję,że bierzesz cały czas przepisane leki. Jeśli możesz to napisz jakie leki i w jakich dawkach bierzesz. Perazin i Rispolept Wiesz co ? Znajdz naprawdę dobrego psychiatre. Jest duży wybór neuroleptykow i trzeba dobrać inny zestaw, skoro po tym masz dużo skutków ubocznych,np wzrost wagi. Przy dobrze dobranym leczeniu, nie powinno być nawrotow w tak krotkim czasie. Rispolept uchodzi są dobry lek, ale nie każdemu pasuje. Perazina to neuroleptyk starej generacji. A i nie bierzesz sobie do serca wszystkiego co kto napisze, bo czasami ,to jest śmiechu warte. Napisz jak bedziesz po wizycie u lekarza. Trzymam kciuki. Napisze. Dziękuje za pomoc
  5. mgr Kamila Krocz Objawy, o jakich wspomniałaś, sugerują, że doszło do nawrotu psychozy. Konieczna jest wizyta u lekarza psychiatry, któremu powinnaś powiedzieć o swoich symptomach, by móc dobrać odpowiednie leki. Pozdrawiam! Kurczę,tego sie obawiałam..
  6. Lusy Tego nie wiadomo, czy szpital będzie konieczny,ale do lekarza idź jak najszybciej. Aha mam nadzieję,że bierzesz cały czas przepisane leki. Jeśli możesz to napisz jakie leki i w jakich dawkach bierzesz. Perazin i Rispolept
  7. ~wwert wesoly Lusy. Wydaje mi sie, ze tez mialem schizofrenie przez pewien czas bo nie akceptowalem siebie. Dziewczyna ma problem tylko i wylacznie z nadwaga. Moze byc jeszcze inne podłoże. U mnie schizofrenia ktora sie rozwijala i rozwinela w wieku dojrzewania i krotko po byla spowodowana klotniani rodzicow za sciana. Zaczelem sie obiniac za to ze jestem na tym swiecie. Myslalem, ze to moja wina te klotnie i cos sobie ubzduralem. Gdy tylko uswiadomilem sobie podloze przyczyne wszystko odpuscilo. Przepraszam bardzo ale ja mam ZDIAGNZOWANĄ PRZEZ SPECJALISTĘ SCHIZOFRENIE. wiec czegoś tu nie rozumiem. Dlaczego na siłę próbujesz mi wmówić cos innego?
  8. Dziękuję. Czyli muszę poinformować lekarza? boje sie ze wroce do szpitala.
  9. Otwórz po pobycie w szpitalu (bylam tam na dokładną diagnozę i ustawienie leków) zdiagnozowali u mnie Schizofrenię Paranoidalną. Brałam leki,bylam po nich tak senna że w szpitalu -kiedy dostawałam największą dawkę leku Perazin i Rispolept- potrafilam sie podsikać. Spałam całe dnie. Ale plusem było to ze nie mialam ataków choroby i prawie żadnych objawów. Ale moja sielanka nie trwała długo,gdyż kilka miesięcy po szpitalu (bylam tam od 31 maja do 7 sierpnia) ok. grudnia znowu Oni sie pojawili. Każą mi sie zabić. A ja czuje ze popadlam w depresję. Czuję,że ludzie mnie nienawidzą,obgaduja,obserwują i śmieją sie ze mnie. Ze dokuczanie które miałam w szkole (mam przez to indywidualne w domu bo potrafilam wymiotować przed szkołą) było celowe. Oni raczej wiedzą o wszystkim. Ja to wiem. Dodatkowo czuje sie gruba (waze ponad 78 kg mam 172 cm ) nieatrakcyjna i nie mam apetytu. Praktycznie nic nie jem. Balgam powiedzcie co to moze byc co mam z tym zrobić. Pozdrawiam.
  10. Chciałabym sie dowiedzieć( mam nadzieję ze spotkam tu osobe z podobnym problemem) co mi może być Moim zdaniem jestem zdrowa. Chodziłam do terapeuty. Powiedziałam jej ze slysze coś(lub kogoś) kogo o dziwo nikt inny nie słyszy.Widze osoby i zwierzęta ktore sa dla mnie (i dla innych (rysowalam je)) przerażajace. Maja pocharatane twarze,chca bym umarła. Czuje zapach y które śmierdzą. Czuje dotyk którego nie ma bo nikogo ze mna nie ma. Mam podobno swój świat-dla mnie realny. Czuje sie obserwowana. Mam podsłuchy w telefonie. ludzie mnie nienawidzą i chcą zaszkodzić ja to wiem. Jest tego duzo więcej. Jade we wtorek do klimontowa na oddzial psychiatryczny bo po tylu lekach nic sie nie zmieniło. Mam tez skoki nastroju i podczas "ataków" .nie poznaje ludzi i gdzie jestem mimo iz znajduje sie np w domu. Mam sen (koszmar)przez ktory budze sie zawsze o 4 (ta jest magiczna) Wiem przez internet nikt nie postawi diagnozy jednak zawsze to cos
  11. Chciałabym sie dowiedzieć( mam nadzieję ze spotkam tu osobe z podobnym problemem) co mi może być Moim zdaniem jestem zdrowa. Chodziłam do terapeuty. Powiedziałam jej ze slysze coś(lub kogoś) kogo o dziwo nikt inny nie słyszy.Widze osoby i zwierzęta ktore sa dla mnie (i dla innych (rysowalam je)) przerażajace. Maja pocharatane twarze,chca bym umarła. Czuje zapach y które śmierdzą. Czuje dotyk którego nie ma bo nikogo ze mna nie ma. Mam podobno swój świat-dla mnie realny. Czuje sie obserwowana. Mam podsłuchy w telefonie. ludzie mnie nienawidzą i chcą zaszkodzić ja to wiem. Jest tego duzo więcej. Jade we wtorek do klimontowa na oddzial psychiatryczny bo po tylu lekach nic sie nie zmieniło. Mam tez skoki nastroju i podczas "ataków" .nie poznaje ludzi i gdzie jestem mimo iz znajduje sie np w domu. Mam sen (koszmar)przez ktory budze sie zawsze o 4 (ta jest magiczna) Wiem przez internet nikt nie postawi diagnozy jednak zawsze to cos
  12. Witam poranną porą. Chciałabym sie dowiedzieć( mam nadzieję ze spotkam tu osobe z podobnym problemem) co mi może być Moim zdaniem jestem zdrowa. Chodziłam do terapeuty. Powiedziałam jej ze slysze coś(lub kogoś) kogo o dziwo nikt inny nie słyszy.Widze osoby i zwierzęta ktore sa dla mnie (i dla innych (rysowalam je)) przerażajace. Maja pocharatane twarze,chca bym umarła. Czuje zapach y które śmierdzą. Czuje dotyk którego nie ma bo nikogo ze mna nie ma. Mam podobno swój świat-dla mnie realny. Czuje sie obserwowana. Mam podsłuchy w telefonie. ludzie mnie nienawidzą i chcą zaszkodzić ja to wiem. Jest tego duzo więcej. Jade we wtorek do klimontowa na oddzial psychiatryczny bo po tylu lekach nic sie nie zmieniło. Mam tez skoki nastroju i podczas "ataków" .nie poznaje ludzi i gdzie jestem mimo iz znajduje sie np w domu. Mam sen (koszmar)przez ktory budze sie zawsze o 4 (ta jest magiczna) Wiem przez internet nikt nie postawi diagnozy jednak zawsze to cos Zdawałam pytanie na forum "schizofrenia"
  13. Otorz otrzymalam wyniki testów psychologicznych i najwiekszy wskaźnik wskazywał na manie i schizofrenię 84|23 czy to znaczy występowanie tych chorób u mnie.. czy mam sie nie przejmowac i olać wyniki Proszę o szybką pomoc
  14. Musiałam zaznaczac odpowiedzi tak lub nie
  15. Co znaczy wynik z testu psychologicznego "SCH 84|23" Co to za choroba (co znaczy ten skrót) i co znaczą te liczby . Było tam więcej skrótów np. "p" "G" i nie wiem co oznaczają. Mógłby mi to ktoś objaśnić. Przepraszam że podaje tylko jedno ale to mi sie rzuciło w oczy najbardziej. była taka rubryka SCH| 84|23 prosze o szybka odpowiedź tak zadawałam to pytanie jako niezalogowany użytkownik
  16. ~anon001 ~AGANIESZKA zalecam rodzinnego tylko ciekawi mnie jedno- masz koszmary że się budzisz. to ważne, proszę o odpowiedź Snów praktycznie nie pamiętam hmm kurczę, bo ja mam podobnie,tylko że ja mam podjerzenie psychozy maniakalnej ,też mam właśnie deja vu i budze sie zawsze o 4 z powodu dziwnych snów . Może psychiatra- on oceni sytuację (gdyby rodzinny nie pomógł)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...