Zgadzam się z unna-1. Gdybyś przez ostatnie półtora roku całkowicie zerwała kontakt, teraz już pewnie byłabyś z niego "wyleczona". Taka relacja jak sama widzisz nie ma sensu. Skończ z tym, na pewno będzie ciężko przez pół roku, może rok. W końcu poznasz kogoś kto Cię doceni i dla kogo będziesz najważniejsza. Jak dla mnie to tylko strata czasu. Sama byłam w 5letnim związku, skończył się. Przez rok było ciężko, natomiast później poznałam wymarzonego faceta. Nie wmawiaj sobie, że nie ma na świecie nikogo lepszego od niego, bo to nieprawda. Najważniejsze to wyjść do ludzi, nie zamykać się w domu. Gdyby on miał coś poczuć, to na pewno by to poczuł. Nie obwiniaj się, że rozstaliście się przez Ciebie, bo wina zawsze leży po środku. Moim zdaniem pomoże tylko definitywny koniec. Zero telefonów,spotkań itp. Wiem, to jest trudne, ale możliwe do zrealizowania.