Witam, mam 16 lat. Ostatnio zerwałem z dziewczyną po raz kolejny... Byliśmy ze sobą 10 miesięcy, ale parę razy miałem właśnie takie "akcje" i zawsze wracaliśmy do siebie. Teraz ciągle o niej myślę, przypominam wspólne chwile, tworze spotkanie, w którym się schodzimy znowu, może nie powinienem się przejmować tym, ale to jest zbyt ciężkie. Dlatego kieruje do was moje pytanie. Czy to jest miłość czy przyzwyczajenie?