Witam
Jestem z podkarpacia, mamy podejrzenie ZA u 5,5 letniego chłopca. Mamy mieć badanie w poradni autyzmu w Rzeszowie w lutym 2018 roku. A do tego czasu mamy żyć normalnie i obserwować syna. Zawsze mówiłam, że mój syn jest strasznie uparty, nawet nie miałam pojęcia, że jest ZA. Przeczytałam trochę tego forum i to co piszecie o swoich dzieciach pasuje trochę do mojego. Sam wie w czym pójdzie do przedszkola, muszą być dresy szare, ale już po przedszkolu założy każde spodnie. Jak się uprze to ciężko go przekonać, aby gdzieś wyjść. Prośby nie dają rezultatu. Dopiero jak odpuszczę i powiem że nie idziemy. To wtedy ubierze się w to co trzeba. Ale myślałam, że to jego upór. Jak proszę, aby mi coś podał to przyniesie wszystko, ale nie to o co proszę. Panie w przedszkolu go chwalą, ale udziału przedstawieniach nie bierze. Wierszyka się nauczy, ale go nie powie. No i wilk mu się śni, jest za oknem, na podwórku. Tłumaczę mu, że nie ma żadnego wilka, ale za jakiś czas temat znowu powraca. Nie wiem, ale jak czytam co piszecie to pasuje do mojego syna.