Skocz do zawartości
Forum

Innerception

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Innerception

  1. Maujky , wiem że ten wpis pod Robot 32 to ktoś inny. Głównie to odpowiadałam osobie Robot 32 co prawdopodobnie wcześniej pisała mi o lalce. Przez te anonimowe wpisy można się pogubić. Jednak jest oczywiste że jak Ty mi piszesz normalnie, a zaraz ktoś pod twoim nickiem napisze głupoty to mam do czynienia z trollem.
  2. Maujky, faktycznie nie załapałem wątku. Nie znam historii innych użytkowników na tym forum. Jednak mogłem się skapnąć po tym jaki nick dała sobie osoba o tym pisząca("Do 1996") i po zdaniu zaczynającym się od 1996. Epic fail. Chyba przez to zamieszanie i moją nieuwagę. Co do lalek to serio nie dla mnie. Mnie nie interesuje przedmiot z dziura do zaspokajania popędu seksualnego. :D Chciałbym z kimś tworzyć związek, polegający na bliskiej relacji i wzajemnej trosce.
  3. ~Do 1998, chyba wiesz że wyciągam logiczne wnioski z twojej wypowiedzi. Napisałem jedynie że prawdopodobnie mam borderline. "Prawdopodobnie", ponieważ z pośród kilkunastu diagnoz od psychiatrów/psychologów ta wydaje mi się najbardziej trafna. Celowo byłem u kilkunastu, aby wyeliminować błąd człowieka. Jak wiesz lub nie nie ma sposobu badania mózgu na tyle skutecznego aby stwierdzić konkretną chorobę, to nie cukrzyca gdzie jest czarno na białym czy jest czy jej nie ma. Ty natomiast przypisujesz mi upośledzenie intelektualne(" a co dopiero ty skoro piszesz, że masz delikatne upośledzenie intelektualne..."). Właściwie nie wiem dlaczego. Z tego wynika prosty wniosek prawdopodobnie wiążesz borderline z upośledzeniem. No chyba że chcesz coś dodać, gdzie napisałem o swoim "delikatnym upośledzeniu". Ciekawi mnie skąd masz taki pogląd że borderline nadają się tylko do związków przy leczeniu w terapii i farmakologicznie.
  4. 1996, nie pisałem o Tobie, a o osobie co odpowiada pod podobnym do twojego nickiem. Ty myślisz podobnie do mnie że znajdę dziewczynę, "tą jedyną". Widzę kolejny troll "absolwent LO". Chce mnie uczyć jak się w łóżku zachowywać. :D Poprzedni mi proponował lalkę za 6,5 tys dolarów. Robot to nie człowiek. Chyba nigdy nie miał więzi emocjonalnej z innym człowiekiem skoro twierdzi że robot zastąpi dziewczynę. Być może po prostu to resentyment/racjonalizacja z jego strony.
  5. Widzę że sporo osób(i trolli) się wypowiedziało. Dobrze poznać opinie innych. Dwa wpisy prowokatorów zostały usunięte. Oczywiści swoje zdanie na tytułowy temat mam. Strasznie stereotypowo postrzegacie borderline. Owszem borderline w surowej wersji jest "destrukcyjny", jednak gdy się zrozumie czemu służyły te destrukcyjne zachowania to stopniowo zanikają. ~Do 1996. Otóż borderline tak samo jak i chad nie są upośledzeniem intelektualnych, a są problemem z regulacja emocjonalną. Za dowód możesz sobie poczytać o osobach chorych na tego typu zaburzeniach, nieraz byli to ludzie o wysokich zdolnościach jak np. Napoleon czy Hemingway. Usunięty już wpis trolla pytał o wykształcenie, umiejętności, pracę itp. Bez przesady, nie jestem towarem na półce sklepowej. Co prawdo dorobiłem sobie zaocznie LO i zdałem maturę, ale to nie oznacza że teraz moja cena na półce wzrosła... Jak nauczę się tańczyć to też wzrośnie? W sumie to kiedyś się nauczę, ponieważ miałem to w planach. Taniec jest ciekawy. kikunia55, ma rację że teoria różni się od praktyki. Jednak z teorii można wiele wyciągnąć. Tym bardziej jak się ma zdolności do rozumienia różnych teorii. ka-wa, to możliwe że osobie bez zaburzeń ciężko byłoby żyć z osobą z zaburzeniami. Osobiście bym swojej partnerki nie zdradzał, nie każdy kto ma borderline tak samo się zachowuje, nawet wyróżnia się kilka typów tego zaburzenia. Co do reszty wpisów to zgodzę się że mam szanse, nawet za kila lat. Miło że ktoś potwierdza moje podejście do tego tematu.
  6. ka-wa, prawdopodobnie mam borderline. Jednak nie uważam tego za jakiś problem. Zauważ że więcej niż połowa społeczeństwa wykazuje objawy zaburzeń osobowości. Jednak niewiele osób sobie z tego zdaje sprawę. W końcu wydałem parę kawałków na książki i męczę publikacje naukowe od kilku lat, również z psychologii. Nie ma szans wyleczenia borderline, o tym jestem już przekonany, ale można nauczyć się z tym żyć. Co do samej miłości to wiem dobrze czym jest, a czym nie. Widziałem też sporo zakończonych i upadających małżeństw, związków. Większość z nich określiłbym jako niedopasowanie partnerów. Ludzie pakują się w związek i myślą jakoś to będzie, a później wychodzi "jakoś". Co prawda mógłbym się bawić w bieganie za dziewczynami tylko żeby się zabawić, ponieważ dobrze wiem jakie cechy pociągają kobiety, wystarczyłoby ubrać "maskę". Oczywiście wtedy nie byłbym autentyczny. Jednak oszukiwanie innych jakoś mnie nigdy nie jarało i nie tego szukam. Złotarączka, co do terapii to obecnie nie chodzę, a zakończyłem indywidualną na początku 2018 roku, będąc w niej około 2 lata.
  7. Nie jest skuteczny. Biorezonans to szarlataneria medycyny. Jeśli chcesz tracić czas to możesz próbować. Nerwice najlepiej leczyć o osób które się na tym znają, czyli terapeuci, psychologowie. Leczenie może długo trwać. Z doświadczenia wiem że rzadko kiedy jest droga na skróty. Za to wiele osób taką oferuje, choćby ci co zarabiają na naiwności innych przykładowo tym biorezonansem.
  8. Nigdy nie miałem dziewczyny. Ponad miesiąc temu skończyłem 28 lat. Zaczynam mieć wątpliwości co do tego czy jakakolwiek by chciała ze mną być, szczególnie taka która mi się podoba. Nie chodzi mi tu o wygląd, a o osobowość. Przez ten czas mojego życia zauważyłem że pociągają mnie tylko kobiety które okazywały się osobami powiązanymi z matematyka, j.polskim, psychologią, biznesem, socjologią i filozofią. Właściwie zadaje to pytanie dlatego aby poznać opinię innych, szczególnie kobiet na temat tego, co myślisz o gościu który nie miał jeszcze dziewczyny mając już 28 lat. Jednak prosiłbym o szczere odpowiedzi nawet jeśli mi się nie spodobają, lub miałby być w jakiś sposób raniące.
  9. Mi to wygląda na hipochondrię, a nie chłoniaka. Co do stresu to sam mam z nim poważny problem i nie wiem jak sobie z tym radzić. Tyle że ja się stresuje moją przyszłością, a nie wymyślonymi chorobami. Mimo to pewnie jest tutaj element wspólny. Nie znam mojej przyszłości a widzę ją jako katastrofę, Ty widzisz swoje przyszłe zdrowie jako katastrofę.
  10. 1. Psychopatologia - Seligman Martin E. P., Rosenhan David L., Walker Elaine F. 2. Zaburzenia osobowości we współczesnym świecie - Millon Theodore, Davis Roger
  11. Ponieważ nie dostajesz leków które pomagają. Nie wszystkim pomaga to samo. Sam brałem różne leki, przeważnie niedługo 1-4 miesiące i wszystkie były do niczego. Brałem przeciwdepresyjne(np anafranil) oraz przeciwpsychotyczne(np zolafren). Niektórzy leczą ciągle tym samym. Jeśli lekarz nie zmienia Ci leków które nie działają po 2 tygodniach radzę Ci zostawić go w spokoju, szkoda na niego czasu. Tylko niewielki procent lekarzy to osoby które chcą pomóc. W moim przypadku jedyne co działa na depresje to lamitrin, lek na padaczkę, należy go przyjmować ze stabilizatorami nastroju, w moim przypadku kwetaplexem. Żadne inne leki nie działały na depresję, mimo że przyjmowałem różne, a myśli samobójcze są w depresji.
  12. Mam zdiagnozowaną osobowość z pogranicza. Poza tym w szpitalu również dopisali mi zaburzenia schizotypowe. Borderline mam również stwierdzone na psychoterapii. Mam na myśli właśnie pozytywny i negatywny stosunek np. do osób, który zmienia się automatycznie poza moją świadomością. Co przypomina mi rozszczepienie ego. Poza tym moja terapeutka może poważnie ucierpieć jeśli sobie z tym nie poradzę. Przypisuje też nieraz skrajne cechy moim działaniom. Natomiast gdybym się zastanowił dlaczego wspomnienia, które mogłyby zmienić obraz skrajności są pozbawione emocji to jedyne co mi przychodzi do głowy to to że w jakiś sposób je izoluje, być może dlatego że nieraz w normalnych stanie doprowadzają mnie do kompletnego rozstroju emocjonalnego.
  13. Jeśli chcesz zmienić własną osobowość, tyle że po tym jak wygląda pytanie to chodzi o tożsamość, zacznij czytać podręczniki do psychologii. Podręczniki dotyczące zagadnień osobowości, tożsamości oraz różnic indywidualnych/temperamentu.W necie nie znajdziesz takich informacji. Jak dla mnie internet to jedno wielkie szambo. W tym szambie trzeba mieć trochę umiejętności myślenia krytycznego aby nie dać się złapać kretynom uprawiającym tutaj magiczne praktyki, zaśmiecające umysł. Katarzyna Garbacz niesłusznie pisze że zgubienie własnej tożsamości jest czymś złym. Jest to naturalne gdy jednostka nie widzi możliwości dostosowania się z własną tożsamością. Oczywiści człowiek w poszukiwaniu tożsamości czuje się zagubiony, ale to przecież nie zabija, a tym bardziej negatywne emocje nie zabijają. To co pisze niżej jest godne uwagi: asertywność i poczucie własnej wartości.
  14. Mnie zastanawia dlaczego dziewczyny z takim charakterem wybierają takich co lubią pić i imprezować. Do czego Ci partner z którym nie możesz normalnie żyć. No chyba że gdzieś w głębi chcesz być taka jak on, to by wiele wyjaśniało. "Myślicie, że rzeczywiście jestem nudna, że to źle taką być?" Źle jest gdy nie jesteś sobą. Tyle że bycie sobą wcale nie jest takie jednoznaczne. Tożsamość człowieka nie tylko może ulegać zmianie przez całe życie, jest również bardzo złożona. Najczęściej zmienia się gdy człowiek zauważa w sobie niedostosowanie, a wydaje mi się że Ty takie teraz widzisz w sobie. Osobiście miałbym gdzieś dostosowanie się do uwag od innych, ale rób co chcesz.
  15. Potrzebuje informacji jak wyleczyć rozszczepienie. Jakby ktoś nie wiedział o co mi chodzi to nieco wyjaśnię. Otóż często przypisuje skrajne atrybuty czynnościom i ludziom, jednostronne. Natomiast za parę dni lub godzin przypisuje przeważnie przeciwne, również często skrajne. Dodatkowo nawet jeśli przypomnę sobie jak myślałem te parę dni czy godzin temu o czymś lub o kimś to jest to pozbawione emocji. Tak jakbym przypominał sobie poprzedni stan mentalny ale z nałożeniem emocji z aktualnego stanu, co powoduje pozbawienie wartości wspomnienia i podtrzymanie skrajności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...