aga_a

Ja zimą tak mam, że skóra na nogach mi się przesusza i schodzi... Pewnie od rajstop. Ale jestem zmuszona bardziej ją natłuszczać zimą. Świetnie teraz mi się sprawdza taki olejek do ciała (po kąpieli, na wilgotną skórę) z rossmanna, alterra. Po prysznicu delikatnie się oklepuję (nie wycieram, nie trę skóry), nakładam ten olejek i jest super. Nie wchłania się ekspresowo, tak z 15 minut potrzebuje. Rano często stosuję zwykłe mleczka do ciała, bo bardzo szybko się wchłaniają, wystarczy jakieś 2-3 minuty (tyle co mycie zębów). Wieczorami wybieram raczej cięższe właśnie olejki, albo masła do ciała, ewentualnie balsamy. Oczywiście mam tego mnóstwo w łazience, bo lubię co rusz próbować czegoś nowego.

~KarinaMarina Moja siostra zamawiała przez Ali, ale niestety nie są one tak dobre jak np. te z Semiloca. U mnie trzymają się góra 3, 4 dni. Niestety hybrydy są fajne, jeżeli się je dobrze wykona i an lakierach tutaj lepiej nie oszczędzać. Również kupuję lakiery z aliexpress i manicure trzyma mi się nawet 3 tygodnie (aż do zdjęcia). Nie ma opcji, że się nie trzyma. Poza tym winą może być baza, a nie sam lakier... Albo źle przygotowana płytka paznokcia. Inną opcją mogą być hormony. Mam już sprawdzone marki, wiele dziewczyn już je chwaliło w różnych grupach paznokciowych. Sama na semilaca dostałam uczulenia, niestety. Może przez to że były to moje początki, nie wszystko od razu wiedziałam i popełniałam błędy, więc nie zarzucam nic marce. Nie mniej jednak kupuję tańsze lakiery hybrydowe (claresa, palu - można kupić po 13 - 17 zł jak są promocje) albo właśnie te z aliexpress. Jedynie z bazą nie ryzykuję, bo to ona ma największą styczność z płytką paznokcia i bazę stosuję ciągle tę samą.

~Sztejku Ja jako facet nie specjalnie powinienem się wypowiadać ale mam taki problem, pracuję w zakładzie w którym zajmuję się obróbką metalowych pierścieni do silników lotniczych, tam jest znienawidzona przeze mnie maszyna zwana docieraczką płytową, i na niej stosuje się mieszankę specjalnej pasty ściernej wymieszanej z olejem maszynowym, i, w konsekwencji ścierania materiału, puł metalowy z brązu/żeliwa/stali. Taka mieszanka czy tefo chcę czy nie wchodzi pod paznokcie i nie zależnie od tego czy zaschnie czy nie to domyć to jest prawdziwym utrapieniem. Mydło, sodka, cytryna, rozpuszcalnik do paznokci co ukradłem lokatorce nic nie dają, chyba że szoruję to dziadostwo przez około dwa dni, czyli jak w piątek zacznę to dopiero około 90% syfu sie pozbędę w niedzielę wieczorem i od nowa, o zmianie pracy nie ma mowy, a robienie w rękawiczkach jest fizycznie nie możliwe, gumowe nie wytrzymują a materiałowe wiadomo... To jest już mój akt desperacji, mam 21 lat a ręce wyglądają jak bym drógie tyle w kopalni robił, a do kosmetyczki trochę ciężko by mi było pójść... Prosz o pomoc, za odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam. Pastę bhp próbowałeś? Mojemu facetowi każę robić peeling, i na noc codziennie daję mu trochę mojego kremu do rąk. Kupuję też taki środek do czyszczenia, ale na amazonie (włoskim). Zmywa wszystko, tłuszcz, brud, a do tego nie jest żrący i można też stosować do prania (mój luby to nawet felgi wyczyścił ze smaru).

Nie używam mydła w kostce do mycia twarzy. Rano przemywam twarz tonikiem (mam suchą, wrażliwą cerę), bo nie chcę pozbawiać skóry jej naturalnej ochrony wychodząc na zewnątrz. Twarz dokładnie oczyszczam wieczorem - żelem do twarzy i soniczną szczoteczką. Potem płyn micelarny. Mydło w kostce mam, ale stosuję np. jak mam tłuste dłonie po czymś (krem, podkład) i to tylko do rąk. Pod prysznic tylko żele.

Moje włoski na rękach nie są jasne, ale nie są też czarne... Latem, przy opalonej skórze zupełnie mi nie przeszkadzają (tym bardziej, że same też bladną od słońca), ale zimą są widoczne. Jednak w ogóle się tym nie przejmuję:) jak bym zaczęła to ciągle bym musiała potem pilnować jak odrastają, żeby nie były kujące. Jestem na nie. Potem facet chce Cię pogłaskać po ręce i to jakby głaskał jeża. Znam jedną dziewczynę, która goli sobie ręce. Jej facet tak to właśnie opisywał. Mówił, że wolałby żeby miała swoje ciemne, niż te igiełki, które jej odrastają. Nie wiem jaką metodą ona sobie goli ręce - nie wnikałam.

Ja wolę najpierw przeczytać książkę, a potem zobaczyć film. Choć są filmy, które są tak fajne, że czasem żałuję, że znam z książki zakończenie. Więc różnie bywa:)

Ja idę do apteki i proszę farmaceutkę/farmaceutę o właściwy magnez. No i przekonałam się, że najlepiej działa w połączeniu z potasem, ale osobno magnez i osobno potas.

Najważniejsze jest to, że jak już przechodzisz na dietę to powrót to starych nawyków żywieniowych jest wykluczony. To najczęstszy błąd - jak już ktoś schudł to zaczyna znów jeść tak, jak przed dietą. A prawda jest taka, że trzeba dbać o zdrowe żywienie cały czas, nawet jak się już osiągnie odpowiednią wagę. Ja poszłam do dietetyka, dostałam przykładowy jadłospis na 2 tygodnie, listę rzeczy, które mogę jeść, a których nie i tego się trzymam, mimo że cel już osiągnęłam. Moje jadłospisy są teraz trochę bardziej elastyczne, niż na początku diety, ale wciąż unikam bardzo tłustych i ciężkich potraw, nadal jadam regularnie i ćwiczę.

Ja w zależności od potrzeb stosuję albo masło, albo balsam, albo mleczko do ciała. Masło jest cięższe, raczej na zimę, na wieczór. Balsam latem i też wieczorem. Mleczka do ciała szybko się wchłaniają i pozostawiają miły zapach na skórze i używam je rano, po prysznicu. Chwilę później mogę już się ubrać, a skóra nie jest lepka.

Używałam wiele suplementów na urodę: począwszy od samego cynku, skrzyp z pokrzywą, czy kompleks witamin A,C,E . Z tego co czytałam Vitapil jest suplementem dla włosów, a nie poprawia kondycji paznokci i skóry. Najlepiej sprawdzał się skrzyp z pokrzywą jak na razie. Ale teraz będę eksperymentować z celebrinem na włosy, skórę i paznokcie. Każdy musi dobrać suplement do siebie, co czasem sprowadza się do długich poszukiwań i eksperymentów.

Jeżeli suplementom towarzyszy dieta i ruch to uważam, że to dobry pomysł. Niedobrze jest za to brać suplementy zamiast ruchu i diety, bo suplement wtedy nic nie da. Jeżeli już chcemy wzbogacić dietę o suplementy to polecam stosować te z naturalnymi składnikami, takimi jak ekstrakty z ziół i roślin.

W aptece można kupić balsam do paznokci: , bardzo dużo dziewczyn go poleca na regenerację paznokci po hybrydzie. Co to tego, że są w takim stanie: może hybryda została źle ściągnięta? Robię sobie hybrydy od 2 lat i poza lekkim przepiłowaniem płytki od czasu do czasu (zdarza się...) nic im nie dolega. Widzę też na fb wiele dziewczyn, które robią hybrydy i pokazują paznokcie po ściągnięciu i żadna z nich, która prawidłowo ściąga hybrydę, nie narzeka na złą kondycję płytki.

Może zmień trening? Ja na diecie stosowałam polecane przez dietetyka naturalne suplementy, humavit na szczupłą sylwetkę. Jednak suplementy różnie działają na różne organizmy, bo każdy inaczej funkcjonuje, i co sprawdza się u jednej osoby, może nie sprawdzić się u drugiej. Pij dużo wody. Jeżeli za szybko schudniesz, przez tabletki lub drastyczną dietę, Twój organizm szybko nadrobi tak stracone kilogramy. Odchudzanie to jest łatwa i szybka sprawa.

Teraz jest tyle marek na rynku, że na pewno trafi się jakiś lakier. Dobrze jest szukać po hurtowniach. Ja osobiście kupuję lakiery neonail, claresa (często mają super promocje i można kupić lakiery za 17 zł). Wiem też, że cosmetics zone ma tanie lakiery (18 zł), ale czytałam że słabo napigmentowane. A lakier hybrydowy do 30 zł wcale nie jest drogi. Drogi jest lakier za 70 zł, bo w tej cenie to kosmetyczka robi cały manicure..nie opłacałoby mi się w tej cenie kupować lakierów. Również jestem po uczuleniu, ale sytuacja się już nie powtórzyła, ja też jestem już bardziej świadoma. Ostatnio eksperymentuję z lakierami z aliexpress:)

Mnie pomaga kawa, mocna herbata i magnez z potasem. Do tego dużo śpię (wcześnie chodzę spać, bo wcześnie wstaję), staram się min. 8 godzin. Badania krwi możesz zrobić, by sprawdzić czy na pewno wszystko w porządku.