Skocz do zawartości
Forum

Renii

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Sandomierz

Osiągnięcia Renii

0

Reputacja

  1. dorax Dziękuję za wsparcie ,cieszę się że trafiłam na to forum i mogę popisać z osobami ,które przeżywają to samo co ja. Lżej na duszy . Dziękuję wam wszystkim dziewczyny .
  2. kaja321 Wspominałaś o metodzie biofeedback ,którą stosujecie u twojego syna.Czy widzisz poprawę? Jak wygląda u was problem z koncentracją?Czy są to długie"odloty", czy raczej krótkie,chwilowe.Jak powracasz małego "na ziemie"?
  3. foch Wydaje mi się ,że trafienie na nauczycieli ,którzy podchodzą indywidualnie do ucznia graniczy z cudem.U nas w gimnazjum ja z takim się nie spotkałam.Życzę Ci ,abyś ty znalazła odpowiednich ,tym bardziej, ze masz małego zdolnego.U nas w podstawówce było trochę lepiej,małe środowisko,mniej uczniów w szkole, wszyscy się znają.O wielu problemach byłam od razu informowana,choć o ZA nie było mowy.Ale w gimnazjum to już naprawdę pod górkę,ogrom młodzieży i ten nawał materiału do szybkiego przerobienia.Każdy nauczyciel ma do zrealizowania swój program i nie ważne jak byle by go przerobił.Bystre dzieci może sobie poradzą,ale co z resztą.W klasie mojego syna na wywiadówce pani poinformowała,że 13 osób jest zagrożonych na dzień dzisiejszy z matematyki.Nie wiem czy tyle "matołków" jest faktycznie w klasie ,bo wydaje mi się że chodzi o coś innego.I właśnie ta sama matematyczka zamiast mnie osobiście poinformować o problemach na lekcjach z synem ,wolała tym podzielić się z koleżankami w pokoju,porównując moje dziecko do ćpuna.Wybieram się do niej we wtorek,obym za dużo nie powiedziała,muszę trzymać nerwy na wodzy.
  4. Dzięki dziewczyny,dziś już dzwoniłam do psychologa w poradni,jutro ma się ze mną umówić na wizytę.Zaczynam działać znowu i teraz już nie odpuszczę tak jak poprzednio.A w mądrość i troskę o ucznia naszych pedagogów nie uwierzę,za dużo słyszałam i widziałam.
  5. Syn ma w tym roku ma nową nauczycielkę od polskiego,która z kolei jest znajomą mojej serdecznej przyjaciółki.I to ona powiedziała,że już w ubiegłym roku słyszała dyskusje na ten temat w pokoju nauczycielskim,ponieważ wtedy jeszcze nie uczyła mojego syna klasy, nie wiedziała o kogo chodzi.
  6. Hej dziewczyny ,u mnie też kryzys.Dziś dowiedziałam się, że mój syn jest w szkole obgadywany w pokoju nauczycielskim,pani od matmy stwierdziła,że wygląda jak naćpany ,bo nie wie i nie słyszy, co się wokół dzieje.O matko,aż mnie serce boli,jak tak można , a wyobrażcie sobie ,że przez 3 lata nikt z szanownego grona pedagogów nie zwrócił się do mnie spytać co się dzieje ,że on odpływa tak często na lekcjach.Zresztą, co ich to obchodzi , zrobić swoje i dalej,przykro mi strasznie,uryczałam się i tyle.
  7. U mnie syn jest bardziej wyciszony niż córka,ona zawsze nim rządziła ,a on się podporządkowywał.Nie odmawia jej ,bo nie chce,żeby się gniewała.Ustępuje dla świętego spokoju,choć ostatnio widziałam, że zaczął trochę do niej pyskować.Z córką rozmawiałam i ona też widzi tą inność młodego,dlatego zaczęła patrzeć na niego łagodniej.Ale to teraz,wcześniej zawsze nim kierowała,a on się jej słuchał.Obydwie jesteśmy z nim na co dzień, więc widzi ile siły i cierpliwości on wymaga.Mąż patrzy na to inaczej, bo nie ma go w domu całymi dniami pracuje.A my we dwie widzimy to na co dzień.Wcześniej wręcz była zazdrosna że więcej czasu poświęcam synowi,ale teraz rozumie dlaczego.
  8. Książka Koci świat jest bardzo pomocna w zrozumieniu wielu zachowań.Dziewczyny ,czy wasze dzieciaki myślą obrazami,rozmawiałyście z nimi o tym jak np.liczą?
  9. foch Ja mam jescze córkę ,chodzi do 3 liceum,wzorowa uczennica, solidna i ambitna,bardzo pracowita.
  10. foch Ja mam jeszcze córkę,chodzi do 3 liceum,wzorowa uczennica,solidna i ambitna.
  11. mama es To, że poprawia na jednej lekcji świadczy o tym, że jest bardzo zdolny.Może kiedyś wykorzysta te zdolności w kierunku ,który sam wybierze,a w dalszej szkole zmienią się też nauczyciele ,więc może i podejście jego będzie inne.Wiesz jak teraz jest w szkole, nawał materiału i każdy goni ze swoim,nauczyciel nie patrzy, że dzieci mają po 8-9 lekcji,a po szkole znowu trzeba siąść do książek.A gdzie ta chwila dla nich?Dla mnie to jest wariatkowo,nie ma czasu na rozwijanie zainteresowań,bo trzeba być geniuszem ze wszystkiego. U nas z lekcjami jest inaczej,bo młody ma trudności z przedmiotami ścisłymi,gubi się w liczeniach,nawet jak logicznie zrozumie zadanie to pomyli się w liczeniu.Ostatnio pisał sprawdzian z brył obrotowych,zadania rozumiał,rysował rysunki,wiedział jak połączyć wzory ale w najprostszych obliczeniach ginął.Na sprawdzianie chciał policzyć na kalkulatorze ,pani zauważyła i zabrała mu kartkę.I tak to wygląda.Podobnie jak twój syn lubi historię i wos ale też tych zainteresowań bardzo nie rozwija.I jeszcze co ciekawego jak robi zadania to nie zapisuje wszystkiego co myśli ,to tak jakby ktoś miał się domyślić skąd się wzięło coś wyliczone z boku,jak mu mówię ,że to ma być zapisane, to on mi na to, że po co marnować czas na rzeczy oczywiste.I połowy zadania nie ma na kartce ,a ty bądż jasnowidzem i się domyśl jak on to wyliczył.
  12. No właśnie dziewczyny ,ale chyba spróbuje jeszcze raz do poradni i poproszę konkretnie o badania w tym kierunku,zobaczę co mi powiedzą.A przecież historia jest u nich,bo byłam tam już dwukrotnie z młodym.Wiecie u nas to wygląda tak, że teraz w natłoku obowiązków ,lekcji on sobie nie radzi.W podstawówce było lżej,a teraz musi siedzieć godzinami , a ja z nim.Niektóre przedmioty idą mu lżej np.ma super pamięć ,więc z angielskiego słówka stronami zapamiętuje,gorzej z matmą,ale podobno na lekcji jest taki gwar ,że nie ma możliwości ,żeby się skupić.
  13. hej foch ,wiem że sam psycholog nie stwierdzi ZA,chodziło mi o to że nikt mi nie podpowiedział przez te lata ,że to może być ZA, a ja nigdzie się z tym nie spotkałam,może to trochę dziwne ale tak było,szukałam pomocy w poradni i miał tam robione różne testy ale nie w kierunku ZA,zresztą ja nie twierdze, że on to ma ,bo przecież nie jestem lekarzem ani psychologiem ,po prostu chce pomóc synowi.
  14. No nie,u mnie z zegarkiem jest podobnie,jego zegarkiem jestem ja ciągle przypominająca że to już ta godzina.Na czym polega problem z napięciem mięśni ,jak to wygląda i jak to poznaliście? Czy ta pani którą mieliście do pomocy ćwiczyła z synem koncentracje,jeśli tak to w jaki sposób?A tiki jakieś ma i jak je opanowuje w szkole?
  15. Hej mama es, dzięki za odpowiedż,chciałabym wiedzieć jak u was jest z wf-em , lubi go twój syn ,a manualnie jak sobie radzi.Nie ma problemów np. z pisaniem,sznurowaniem,zapinaniem guzików.Mój młody miał z tym wiele kłopotu, choć teraz jest lepiej. A zainteresowania ma jakieś szczególne?Mój najchętniej siedziałby cały dzień na komputerze ,choć nie zawsze tam gra.Ogląda różne czasem ciekawe filmy,ostatnio np.o powstaniu warszawskim.Widzę i słyszę, że dużo rozmawia po angielsku , to też jakaś zaleta.Zresztą tam tylko ma kolegów z którymi się świetnie dogaduje,dlatego nie chce mu tego całkiem zakazywać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...